- Od dziewięćdziesięciu lat dysponujemy samodzielnością finansową. To, co wypracujemy, zostaje u nas. Poprzednie rządy to respektowały i uważały, że to najlepsze rozwiązanie. Nowa ustawa zagrozi naszej płynności finansowej - obawia się nadleśniczy Stanisław Michalik z Piwnicznej.
Leśnicy uważają, że projektowane zmiany to pierwszy krok do prywatyzacji lasów państwowych. Rząd na razie skierował ustawę do Komisji Finansów, ale ciągle nie ma pewności, jaka będzie ostateczna decyzja.
Zobacz także: Brzegi Popradu jak nowe za 600 tys. zł
- Ostatnie lata, mimo klęsk żywiołowych, były dla nas dość dobre. Wychodziliśmy na plus, więc teraz wyciąga się po te środki rękę - przekonuje nadleśniczy Zbigniew Gryzło z Nawojowej. Leśnicy nie chcą przekazywać dochodów rządowi, a później wnioskować o pieniądze na swoją działalność.
Protest popiera wielu mieszkańców Sądecczyzny.
- Odbieram trzy, cztery telefony w ciagu godziny. Ludzie pytają, jak mogą pomóc - mówi Gryzło. W nadleśnictwach zbierane są podpisy pod protestem i listami poparcia. Akcją koordynuje Ruch Obrony Lasów Polskich.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okolice Krakowa: usiłował uprowadzić 9-letnią dziewczynkę
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu
