Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądecczyzna po nawałnicy. Zalane domy, zniszczone drogi. Mieszkańcy byli odcięci od świata. Strażacy interweniowali ponad 130 razy [ZDJĘCIA]

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Sądecczyzna po nawałnicy, zalane piwnice, zerwane mosty i zniszczone drogi. Prognozy nie są optymistyczne, synoptycy ostrzegają przed burzami z gradem
Sądecczyzna po nawałnicy, zalane piwnice, zerwane mosty i zniszczone drogi. Prognozy nie są optymistyczne, synoptycy ostrzegają przed burzami z gradem PSP Nowy Sącz
W niedzielę intensywne opady deszczu spowodowały, że mieszkańcy wiosek powiatu nowosądeckiego zostali odcięci od świata. Woda płynęła jezdnią. Przez jakiś czas nie było możliwości przejazdu ulicami na terenie powiatu. W Tęgoborzy ulica zamieniła się w rwącą rzekę, blokując drogę krajową nr 75 Nowy Sącz-Brzesko. W Piątkowej wylał potok Łubinka, powodując liczne straty, zalało stadion, na którym ćwiczyli piłkarze Sandecji. Ogrom zniszczeń jest także w gminie Korzenna.

Woda niszczyła wszystko na swojej drodze

Ogromne straty spowodowało niedzielne (11 lipca) oberwanie chmury na ternie powiatu nowosądeckiego. Uszkodzone są obiekty sportowe, place zabaw, inne obiekty użyteczności publicznej, drogi i mosty oraz prywatne gospodarstwa. Woda wdzierała się do piwnic i garaży, wielu mieszkańców było odciętych od świata, nad ranem 89 mieszkańców powiatu nowosądeckiego pozostawało bez prądu. Synoptycy zapowiadają kolejne burze na najbliższe dni, wszystkie służby są w gotowości.

W Korzennej zalało domy, sklepy, podtopiona została remiza ochotniczej straży pożarnej. Doszło też do zalania ulic w miejscowościach: Stary Sącz, Chełmiec, Wielogłowy, Tęgoborze, Piątkowa. Wystąpiły podtopienia wzdłuż drogi powiatowej w Łyczanej. Zerwany został most w Koniuszowej na drodze gminnej oraz most w Korzennej na drodze gminnej. Droga z Paszyna do Mogilna jest nieprzejezdna.

Powódź tysiąclecia w Krakowie i Małopolsce

Tak wyglądał Kraków i inne miejscowości 26 lat temu. To była...

Wezbrany nurt zabierał ze sobą wszystko co napotkał po drodze. Woda zalała „orlika” w Korzennej, znajdujący się przy szkole plac zabaw oraz poważnie uszkodziła amfiteatr. Wybudowana niedawno droga w Korzennej Świegocinie została zdewastowana. Żywioł zniszczył dwa mosty. Zarządzeniem Leszka Skowrona, wójta gminy Korzenna zostało wprowadzone pogotowie przeciwpowodziowe .Dramat przeżywają mieszkańcy Tęgoborzy, woda płynęła ulicami, zalewając sklepy piekarnie, domy, ośrodek zdrowia a nawet strażnice. Druhowie nie mieli wiele czasu na odpoczynek, od rana wypompowują wodę, zgłoszenia ciągle napływają.

- Żywioł niszczył wszystko na swojej drodze, teraz trwa wielskie sprzątanie. Zabezpieczamy budynki, bo prognozy nie są optymistyczne- mówi Krzysztof Kościelniak, komendant gminny oraz świadek dramatycznych wydarzeń.

Z informacji przekazanych z gminy wynika, że poważnie ucierpiały także prywatne gospodarstwa. Skala zniszczeń w szczegółach na razie nie jest jeszcze znana, bo zgłoszenia napływają.

St. bryg. Paweł Motyka, Zastępca Komendanta Miejskiego PSP, który uczestniczył w działaniach ratunkowych. Kilkuset strażaków z OSP oraz PSP było zaangażowanych w działania ratunkowe. Samorządy gminne zorganizowały ciężki sprzęt, jak np. koparki, bo nie wszystko można było usunąć siłą własnych rąk. Najwięcej interwencji przeprowadzili na terenie gminy Korzenna, gmina Łososina Dolna okolice Tęgoborzy i Świdnika oraz na osiedlu Piątkowa, tam gdzie przepływa potok Łubinka oraz Łęgówka.

-Działania były prowadzone do późnych godzin nocnych. Dostarczaliśmy worki z piaskiem mieszkańcom Nowego Sącza i zaczęliśmy pompować wodę, ale w pewnym momencie nie miało to sensu, bo woda z powrotem napływała, a to jest niebezpieczne w takich przypadkach, bo podmywa fundamenty- mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowska" Motyka.

W Czchowie i okolicznych miejscowościach trwa wielkie sprzątanie po nawałnicy

W gminie Czchów wielkie sprzątanie po niedzielnej nawałnicy....

Osiedle Piątkowa pod wodą

Na obrzeżach Nowego Sącza, gwałtowne ulewy spowodowały podniesienie stanu wód na potoku Łubinka i Łęgówka o około 2 metry, przekraczając stany alarmowe o ponad metr. Woda zalała pobliskie domy mieszkalne oraz boisko, na którym tymczasowo miała trenować drużyna Sandecji Nowy Sącz. Jak zaznacza prezydent Ludomir Handzel, pomoc była natychmiastowa.

- Mieszkańcom ratując ich dobytek wydano 2 tys. worków z piaskiem do zabezpieczenia swoich posiadłości. Przystąpiliśmy do wypompowywania wody z zalanych posesji oraz sprzątania terenu. Miejskie służby porządkowe zostały uruchomione. Byłem na miejscu, widziałem straty, nikt z potrzebujących mieszkańców nie zostanie bez pomocy- mówi prezydent Handzel.

Na miejscu był także wicewojewoda Józef Leśniak, który rozmawiał z poszkodowanymi mieszkańcami. Głównie woda zalała piwnice i garaże niszcząc sprzęty tam przechowywane.

- Ten potok wylał nie pierwszy raz, z taką sytuacją mamy do czynienie od wielu, wielu lat. Problem polega na tym że Łubinka jest do pewnego momentu regulowana, ale jest też odcinek ok. kilometrowy, na którym tej regulacji brakuje. Mieszkańcy mówili mi, że czują się bezradni, mimo wysyłanych pism nie mogą uporać się z tym problemem. Obiecałem im, że zasygnalizuję to najwyżej jak się da- mówi w rozmowie z nami wicewojewoda, który zdaje sobie sprawę, że na efekt prac trzeba będzie poczekać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska