Największe zainteresowanie budzą kandydaci do pierwszego miejsca. Posłowi Andrzejowi Czerwińskiemu, który wydawał się pewniakiem do "jedynki", wyrasta poważny konkurent. W nieoficjalnych wypowiedziach małopolskich działaczy PO pada coraz częściej nazwisko posła Jarosława Gowina z Krakowa.
- Każda znana postać, która może poprawić wynik Platformy na Sądecczyźnie, może nam się przydać - komentuje te doniesienia poseł Czerwiński. - Z tego jednak, co wiem, posła Gowina interesuje przede wszystkim Kraków.
Zobacz także: Wypadek w Łososinie: ucierpiało niepełnosprawne dziecko. POMÓŻ
W dyskusji o liderach wyborczej listy PO do Sejmu pojawiają się też nazwiska głównych bohaterów ostatniej kampanii samorządowej, czyli Zygmunta Berdychowskiego i Leszka Zegzdy.
Pierwszy z wymienionych zapewnia, że o mandacie poselskim w ogóle nie myśli.
Zegzda przyznaje natomiast, że ma poważne sygnały, świadczące o zainteresowaniu władz partii jego osobą.
- Nie podjąłem decyzji, ale będę rozmawiał o kandydowaniu z kolegami w regionie i małopolskich władzach Platformy - mówi były wicemarszałek województwa. Pytany o miejsce na partyjnej liście, daje do zrozumienia, że myśli o pozycji od trzeciej do piątej. Uwzględnia przy tym aktualnych posłów i zasadę, że w każdym okręgu w pierwszej piątce listy PO mają znaleźć się dwie kobiety.
Skoro mowa o paniach, to za jedną z faworytek do drugiego bądź trzeciego miejsca uważa się Barbarę Dziwisz, bratanicę kardynała Stanisława Dziwisza.
Nie wiadomo, jaka będzie w tej grze pozycja byłego wójta Mszany Dolnej Tadeusza Patality, który ostatnio przejął mandat poselski złożony przez Witolda Kochana, burmistrza Gorlic. Dla gorlickiego elektoratu PO Patalita jest postacią mało znaną. Dodatkowa na jego niekorzyść działa przegrana w ostatnich wyborach na wójta Mszany Dolnej.
Zobacz także: Wypadek w Łososinie: ucierpiało niepełnosprawne dziecko. POMÓŻ
- Jeśli wystartuję, to będę kandydatem Sądecczyzny i Ziemi Gorlickiej - zaznacza Zegzda, który w wyborach do sejmik zdobył sporo głosów właśnie w Gorlicach.
Opozycja na razie nie ujawnia swoich planów na wybory parlamentarne.
- Na rozmowy o kandydatach do Sejmu jest za wcześnie - powiedział nam poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Grali w karty. W ruch poszedł scyzoryk**