FLESZ - Rosja bombarduje ukraińskie miasta. Coraz więcej ofiar

Starosta Marek Kwiatkowski zwrócił się do wszystkich mieszkańców Sądecczyzny, ale także do lokalnych przedsiębiorców, którzy dysponują pewnymi rezerwami produktów by wsparli tą ważną inicjatywę. Wspólnie z fundacją Bratnia Dusza, Stowarzyszeniem Orion i Polskim Czerwonym Krzyżem organizują pomoc w formie darów dla Ukrainy.
- Nie ma między nami żadnych podziałów, mamy wspólny cel. Staramy się pomagać tym, którzy oczekują naszej pomocy, myślę że jeśli sytuacja byłaby odwrotna, również inni by nas wspierali - mówi Marek Kwiatkowski, starosta nowosądecki.
Potrzeb jest bardzo dużo. Mieszkańcy Ukrainy opuszczają swoje domy i uciekają na wsie do rodziny czy znajomych, zostawiają swój dobytek, zabierają tylko to co mają pod ręką.
- Pokonują wiele kilometrów pieszo, idą w przemoczonych butach i skarpetach, są zmarznięci. Potrzebują ciepłe ubrania, dresy, skarpety, buty, ważne żeby były to nowe, czyste rzeczy. Zbieramy żywność długoterminową, wodę, środki czystości w mniejszych opakowaniach, żebyśmy mogli to rzeczy podzielić na większą liczbę osób. Przyjmiemy ręczniki, pościele, kołdry i śpiwory w każdej ilości - wymienia Iwona Romaniak z Fundacji Bratnia Dusza.
Głównym miejscem, gdzie przyjmowane są dary dla Ukrainy na ten moment jest siedziba Starostwa Nowosądeckiego w Nowym Sączu, w Muszynie ratusz oraz biblioteka publiczna, w Krynicy szkoła im. Jana Pawła na ul. Nadbrzeżnej, w Rytrze urząd gminy. W Starym Sączu zbiórki prowadzone są w sklepach i różnych placówka, wszystkie rzeczy będą zwożone na magazyn przy dworcu kolejowym w Nowym Sączu.
Dariusz Cieśla, wiceprezes Małopolskiego Oddziału Okręgowego PCK poinformował, że wszelkie komunikaty na bieżąco można śledzić na stronie Polskiego Czerwonego Krzyża. Ruszyła ogólnopolska zbiórka pieniędzy, środki zostaną przekazane Ukraińskiemu Czerwonemu Krzyżowy, część zostanie przeznaczona za zakup potrzebnych rzeczy, które trafią z Polski dla potrzebujących. Więcej informacji na stronie .
Starosta dodał, że jesteśmy przygotowani na najgorsze, bo sytuacja jest dynamiczna. Jeśli na Sądecczyźnie pojawią się uchodźcy to otrzymają pomoc. Poseł Patryk Wicher zachęcał także, osoby które mają warunki oraz chęć, aby przyjmowali ludzi, którzy potrzebują schronienia, czyli matki z dziećmi czy osoby starsze. Wicher organizuje transport, dzięki któremu dary będą mogły trafić na Ukrainę.
- Sądeccy milionerzy, niektórzy zaczynali w garażu. Zna ich cała Polska
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- Karnawał po sądecku czyli lachowskie zapusty. Impreza przyciągnęła tłumy
- Kordian nagrał piosenkę idealną na Walentynki. Do klipu zaprosił finalistkę Miss