Brutalny atak chuliganów podczas meczu Sandecji
Podczas meczu towarzyskiego w Nowym Sączu na stadionie w Zawadzie doszło do brutalnej napaści na Miłosza Jańczyka, wiceprezesa klubu MKS Sandecja. Mężczyzna z obrażeniami trafił do szpitala. Jak podaje portal weszło.com, sprawcy mieli wbić poszkodowanemu w rękę widelec.
W tej skandalicznej sprawie głos zabrał prezydent Ludomir Handzel, który wyraził nadzieję, że wymiar sprawiedliwości ukarze sprawców tego bandyckiego napadu.
- Trudno powstrzymać emocje i ważyć słowa wobec zachowania bandytów, którzy dziś napadli na wiceprezesa MKS Sandecja Miłosza Jańczyka. Informuję, że na miejsce zdarzenia zostały wezwane służby porządkowe, a Pan Janczyk znajduje się obecnie pod opieką lekarską. Nigdy nie będzie mojego przyzwolenia na agresję i ataki na ludzi. Nie ma miejsca w nowosądeckim sporcie na przemoc. Stadion budujemy dla kibiców, dla których sport to pozytywne emocje, a nie miejsce do wyładowywania swoich frustracji - napisał w mediach społecznościowych.
Swój niepokój wyraził też poseł Patryk Wicher, który w oświadczeniu także wezwał władze miasta do podjęcia działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa publicznego.
Policja prowadzi śledztwo
Komisarz Rafał Knapik z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie przekazał "Gazecie Krakowskiej", że na chwilę policja wyjaśnia wszelkie okoliczności mające związek z tym incydentem.
Do brutalnego zdarzenia doszło w sobotnie południe, 25 stycznia na teren obiektu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Sączu przy ulicy Siedleckiego.
- Podczas odbywającego się meczu sparingowego klubu w Sandecja i Resovia, wtargnęła grupa osób, zakłócając porządek publiczny. Podczas zdarzenia poszkodowany został wiceprezes klubu Sandecja. Obecnie w komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu policjanci wykonują z nim czynności. Zmierzające do ustalenia przebiegu tego zdarzenia Z uwagi na trwające działania to wszystko, co możemy na ten moment przekazać - mówi kom. Knapik.
