Robienie żartów w nocy z Wielkiej Niedzieli na Wielkanocny Poniedziałek jest tradycją na Sądecczyzźnie. Czasem groźną w skutkach. Ta granica przekroczona została również w tym roku.
W Kosarzyskach koło Piwnicznej drogę zatarasowano wozem konny, na który załadowany był wrak auta terenowego. Zderzenie z taką przeszkodą mogło się skończyć tragicznie. W Starym Sączu na ul. Partyzantów na środek jezdni wytoczono wielki krąg betonowy. I tu mogło dojść do tragedii.