Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądecczyzna. Zakaz handlu alkoholami na imprezach masowych dla prywatnych producentów

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Stanisław Śmierciak
Choć region Sądecczyzny, słynie z tradycyjnych wyrobów alkoholowych, ich wytwórcy, w tym Koła Gospodyń Wiejskich nie mogą sprzedawać swoich wyrobów na żadnych imprezach masowych. Za złamanie przepisów grożą im poważne konsekwencje finansowe.

Stefan Kozik, były sołtys Łazów Brzyńskich słynie w regionie ze swoich domowych nalewek opartych na dawnych recepturach. Jego jałowcówka, została nawet wpisana na „Listę produktów tradycyjnych” prowadzoną przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Niestety, wpis ten nie wpłynął na jej status prawny i Stefan Kozik, były przewodniczący miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich z Łazów Brzyńskich, nie może sprzedawać ani jałowcówki, ani innych wyrobów alkoholowych na żadnej imprezie masowej. A tych nie brakuje w sezonie letnim na Sądecczyźnie.

Zakaz to zakaz

- Jeździłem po różnych krajach prezentując swoje produkty, ale nigdzie nie było takich obostrzeń jak w Polsce - mówi Stefan Kozik i podaje przykład Austrii i Węgier, gdzie rolnicy mogą sprzedawać swoje wyroby w przydomowych sklepikach.

- Dla nas te zakazy to duży problem, bo przecież tradycyjne nalewki to także bogactwo naszego regionu - tłumaczy Kozik i wyjaśnia, że klienci z różnych stron Polski pytają go o jego produkty, ale niestety musi im odmawiać.

Także Małgorzata Król ze Stowarzyszenia Koła Gospodyń Wiejskich „Nasza Ziemia Zagorzyn” ubolewa nad zakazem uniemożliwiającym sprzedaż i degustację miejscowych nalewek.

- Nasz region słynie ze znakomitych owoców, z których lokalni rolnicy od pokoleń wytwarzali napoje alkoholowe. One stanowią część naszej spuścizny kulinarnej - tłumaczy i podkreśla, że kiedy jej stowarzyszenie prezentuje swoje wyroby w innych regionach kraju, klienci pytają o słynną łącką śliwowicę.

- Chciałoby się ich poczęstować herbatą z odrobiną alkoholu, ale zakaz to zakaz - podkreśla Małgorzata Król.

Za jeden kieliszek nawet 210 zł!

Tomasz Kierski z Izby Administracji Skarbowej w Krakowie wyjaśnia, że zasady obrotu napojami alkoholowymi regulują szczegółowe przepisy.

- Problem sprzedaży napojów alkoholowych na festynach należy rozpatrywać trzech obszarach. Chodzi tutaj o kwestię zezwoleń na podawanie napojów alkoholowych, ich opodatkowania oraz oznaczenia znakami akcyzy, czyli banderolami - mówi.

Alkoholem może handlować tylko podmiot gospodarczy, który taką sprzedaż rejestruje za pomocą kasy fiskalnej, zaś sprzedaż bez kasy nawet jednego kieliszka jest zagrożona mandatem w wysokości 210 zł. I m większa liczba sprzedanego alkoholu, tym oczywiście kary finansowe są dotkliwsze.

Nie można sprzedawać własnoręcznie przygotowanych nalewek, jeśli nie mają one polskich znaków akcyzy, ani nawet częstować nimi gości na stoisku.

Skarbówka łapie na festynach

Jan Duda, poseł z Sądecczyzny doskonale zna problem lokalnych wytwórców. Jest członkiem podkomisji nadzwyczajnej do spraw przygotowania rozwiązań legislacyjnych związanych z wytwarzaniem destylatów rolniczych, okowit i nalewek i zapewnia, że wspomniana podkomisja pracuje właśnie nad regulacjami prawnymi w tym zakresie.

- Sprawa jest skomplikowana, bo dotyczy ustaleń między trzema różnymi resortami, czyli Ministerstwem Finansów, Ministerstwem Zdrowia oraz Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi - tłumaczy poseł, przekonując, że jego podkomisja robi, co może.

Zanim pojawią się nowe regulacje prawne, warto znać aktualnie obowiązujące prawo, zwłaszcza, że - jak informuje Tomasz Kierski - małopolscy funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej mogą prowadzić kontrole podczas imprez masowych typu pikniki czy festyny.

- Dlatego apelujemy do osób, które w trakcie trwania różnych imprez sprzedają własne wyroby, w tym alkohole, aby przestrzegały obowiązujących przepisów - mówi i podkreśla, że to jedyny sposób, by uchronić się przed przykrymi konsekwencjami finansowymi.

ZOBACZ KONIECZNIE:

d

Gazeta Krakowska

WIDEO: Sprawdzone sposoby na kaca

Źródło: TVN Meteo Active, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska