https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sądecczyzna. Zrobili zakupy przez internet, stracili kasę

Archiwum
Trzech sądeczan w ostatnich dniach zostało oszukanych podczas internetowych zakupów. Policja apeluje o rozwagę i płatność przy odbiorze.

Przybywa osób poszkodowanych przez internetowych oszustów.

- Tylko w styczniu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w komendzie sądeckiej policji złożyły trzy osoby. Wszystkie straciły pieniądze - informuje Anna Walczewska.

Pierwszy doniesienie złożył grybowianin. Za pośrednictwem jednego z portali internetowych kupił telefon komórkowy, za który zapłacił prawie 5 tys. zł. Oszukać dał się również mieszkaniec powiatu nowosądeckiego, który wydał prawie 4 tys. zł na sprzęt AGD. Natomiast kilkaset złotych stracił mieszkaniec Nowego Sącza, który zamówił przez internet twardy dysk.

- Żaden z mężczyzn niestety nie doczekał się na realizację zamówienia - zaznacza Walczewska z sądeckiej policji. - Sprawą zajęli się już policjanci, którzy ustalają sprawców.

Sądeczanie nie po raz pierwszy padają ofiarami internetowych oszustów. Niedawno policjanci zatrzymali mężczyznę, który wyłudzał dane personalne i posługując się nimi zaciągał pożyczki.

- Dlatego też apelujemy o większą ostrożność. Nie podawajmy swoich danych przez internet - uczula Walczewska. - Am kiedy robimy zakupy, kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania. Starajmy się sprawdzić wiarygodność i rzetelność firmy lub osoby sprzedającej.

Dobrze jest sprawdzić, czy na stronie internetowej jest podany adres siedziby sprzedawcy, który przyda się w razie reklamacji. Całkowitą pewność będziemy mieli odbierając towar osobiście i dopiero wtedy za niego płacąc. - Gdy decydujemy się na przesyłkę kurierską, warto sprawdzić otrzymany towar. Może się okazać, że jest uszkodzony albo nie zgadza się z naszym zamówieniem. Wtedy mamy prawo odesłać go do sprzedawcy - dodaje rzeczniczka.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grzegorz Ruchała
Człowiek o którym napisze kilka lat temu to jest około roku 2005-06 został dyscyplinarnie zwolniony za wielokrotne oszustwa i kradzieże z zakładów Newag w Nowym Sączu, w którym to zakładzie pracował na stanowisku maszynisty. Nazywa się Andrzej G. Ten człowiek działał w szajce złodziei i oszustów w tym zakładzie pracy i na szkodę tego zakładu. Z tego co mi wiadomo dzisiaj ten oszust i złodziej dyscyplinarnie zwolniony z poprzedniego miejsca pracy, pracuje na stanowisku kierowcy w instytucji wymiaru sprawiedliwości za zgodą i wiedzą Pana Prokuratora Okręgowego Janusza Iwińskiego jak i obecnego szefa Prokuratury w Limanowej M.Kazany, otóż ten złodziej i oszust pracuje w Prokuratura Rejonowej w Limanowej w Małopolsce od roku 2008, ma dostęp do materiałów prokuratorskich i sądowych. Ta praca została mu załatwiona z pominięciem wszelkich procedur i norm społecznych i uczciwie przeprowadzonego konkursu na takie stanowisko pracy gdyż jest to mąż siostry byłego szefa Prokuratury Rejonowej w Limanowej Pani prokurator Janiny Tomasik. Dzisiaj ten człowiek śmieje się w twarz uczciwym ludziom Te informacje są oczywiście prawdziwe i nie ma w nich żadnego pomówienia i oszczerstwa. Sprawa jest aktualnie rozpoznawana przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie Zawiadomiłem o tej sprawie również Centralne Biuro Antykorupcyjne i wcześniej Ministerstwo Sprawiedliwości konkretnie Biuro Audytu i Kontroli. Jeżeli ktoś z Państwa kiedykolwiek starał się o pracę w "uczciwych" konkursach ogłaszanych przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu i do podległych jej oddziałów Prokuratur Rejonowych niech weźmie pod uwagę te informacje że nie wystarczy być człowiekiem uczciwym i praworządnym. Trzeba mieć rodzinne "układy" i wsparcie razem z ochroną takich ludzi ja Pan Prokurator Janusz Iwiński obecny szef prokuratury Okręgowej Nowy Sącz. Większość z was za dyscyplinarne zwolnienie za kradzieże mienia zakładowego tak jak Andrzej G. z poprzedniego miejsca pracy nie mogłaby liczyczć na posadę w takich instytucjach jak Prokuratura Okręgowa nowy Sącz i podległe tej prokuraturze jednostki administracyjne do których ogłasza konkursy na takie stanowiska pracy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska