Bartosz Ostałowski, profesjonalny kierowca sportowy, prowadzący stopą. Zobacz zdjęcia:
Bartosz Ostałowski z Nowego Sącza miał zaledwie 20 lat, kiedy jego świat legł w gruzach, a przynajmniej tak wydawało mu się w sierpniu 2006 roku. Feralnego dnia jechał ul. Nawojowską swoim motocyklem. Chcąc uniknąć zderzenia z autem gwałtownie zahamował i ślizgiem położył motocykl na jezdni. Wpadł jednak na starą barierkę ze sterczącymi na sztorc rurkami. Lekarzom nie udało się uratować jego rąk, byli zmuszeni amputować je razem z przedramionami. Dla młodego chłopaka to był szok.
Spotkanie, które dało nadzieję
Nadzieję ale też siłę na ułożenie życia na nowo dała mu Katarzyna Rogowiec. Mistrzyni paraolimpijska i wielokrotna medalistka Mistrzostw Świata w biegach narciarskich i biathlonie straciła ręce na wysokości łokci w wieku trzech lat. Sportsmenka odwiedziła go w szpitalu.
- Jej wizyta dała mi cień nadziei na inne życie. Mówiła mi wprawdzie, że jej sytuacja jest trochę inna, bo ma część rąk, ale i tak stała się dla mnie przykładem, że po takim wypadku da się być samodzielnym; pracować, udzielać się w różnych dziedzinach. Katarzyna pokazała mi, że daje sobie radę w życiu – mówił w jednym z wywiadów dla „Gazety Krakowskiej” Bartosz Ostałowski.

Początki były jednak trudne. Wszystkiego uczył się od nowa. Po jakimś czasie od wypadku pojawił się nawet pomysł, by elektroniczne protezy zastąpiły Bartoszowi utracone w wypadku ręce. Okazały się jednak niefunkcyjne.
Postanowił: będę kierowcą sportowym
Przełomem okazał się dzień, kiedy w internecie zobaczył film, na którym kierowca bez rąk prowadzi auto stopami. Zafascynowany, poprosił ojca o kupno takiego samochodu, którym będzie mógł jeździć. Kupili wówczas mercedesa E124. I tak odżyła jego pasja do motoryzacji, a zwłaszcza wyścigów samochodowych. Postawił sobie cel – zdobycie licencji profesjonalnego kierowcy sportowego. Egzamin zdał w podwarszawskim Słomczynie 23 listopada 2010 roku.
Od tej pory jest jedynym profesjonalny kierowca sportowy, który prowadzi stopą. Ma międzynarodową licencję wyścigową FIA i z sukcesami rywalizuje na równych zasadach ze sprawnymi kierowcami w Driftingowych Mistrzostwach Polski oraz ligach europejskich. W 2019 roku zdobył trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej DMP i tym samym wywalczył tytuł II wicemistrza Polski w drifcie.
Sądeczanin swoją postawą inspiruje osoby nie tylko z niepełnosprawnościami ale także w pełni sprawne. 30 września ubiegłego roku ustanowił Rekord Guinnessa w najszybszym drifcie w samochodzie prowadzonym stopą. Na Lotnisku w Pile osiągnął niewiarygodny wynik 231,66 km na godzinę.

- Poszukiwanie kolejnych wyzwań niezwykle mnie napędza. W swoim życiu staram się przełamywać różne bariery. Tym razem postanowiłem przełamać barierę prędkości. Ustanowienie Rekordu Guinnessa wydawało mi się czymś zupełnie wyjątkowym - wyjaśnia na swojej stronie internetowej Ostałowski.
Sądeczanin przełamuje stereotypy
Pod koniec ubiegłego roku został też wyróżniony w konkursie „Człowiek bez barier 2022”. Jury konkursu doceniło jego postawę, którą pokazuje, że ograniczenia są tylko w naszych głowach. Sądeczanin świetnie sprawdza się jako mówca motywacyjny i angażuje w kampanie społeczne.
Od niedawna współpracuje z top modelką Anją Rubik, która brała udział w kampaniach reklamowych takich marek, jak Valentino, Versace, Dior, Gucci, czy Chanel. Jest też założycielką i prezeską Fundacji Sexed.pl, która realizuje kampanię społeczną „Wszyscy jesteśmy seksualni”.
- Seksualność osób z niepełnosprawnością jest niezwykle ważnym tematem, który w naszym społeczeństwie wciąż uchodzi za tabu - mówi Anja Rubik. - Nie mówi się o tym, że osoby z niepełnosprawnością mają takie same potrzeby seksualne, jak wszyscy. To, że się zakochują wywołuje zdziwienie, a fakt, że chcą budować związki i mieć dzieci często spotyka się wręcz z niezrozumieniem.
Kampania ma na celu zerwanie ze stereotypami i zwrócenie uwagi na fakt, że osoby z niepełnosprawnościami mają takie same pragnienia i potrzeby jak wszyscy. Jednym z jej ambasadorów jest właśnie Bartosz Ostałowski.
- Tak powstawała zapora w Rożnowie, która ratuje Sądecczyznę przed powodzią
- Akurat mieli przerwę. Nie mieli pojęcia, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kuba Wojewódzki odwiedził popularny kurort. Zachwyciła go Krynica-Zdrój?
- Wielkie otwarcie klubu Odnova w Nowym Sączu. Był tort i tłumy gości
- Tłumy na otwarciu lokalu Pizza Hut w Nowym Sączu
"Avatar" idzie po rekord... ?
