https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sami naprzeciwko hordzie telefonicznych naciągaczy [KOMENTARZ]

Jerzy Sułowski
Jerzy Sułowski
Jerzy Sułowski fot. Andrzej Banaś
Czujecie, jak coraz mocniej oplata nas dżungla fałszywych sygnałów: nieprawdziwych promocji, nieczytelnych (czytaj - niekorzystnych) umów, tak zwanych okazji? Widzicie, jak sprawni manipulatorzy grając na emocjach próbują wcisnąć wam lub waszym bliskim lichy garnek za kilka tysięcy złotych, czy filtr wody, który czyni cuda, bo czystą wodę przerabia na czystą za trzy tysiące?

Padłaś (-eś) ofiarą telefonicznych naciągaczy? Daj nam znać! Adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

- Zdaje mi się, że jestem na polowaniu sam naprzeciwko hordy myśliwych - oznajmił znajomy, który padł ofiarą infolinii podszywającej się pod Telekomunikację Polską. Nie odbiera już telefonu, jeśli zobaczy nieznany numer...

Ludzie są tak prości i tak naginają się do chwilowych konieczności, że ten kto oszukuje, znajdzie zawsze takiego, który da się oszukać - mawiał mistrz manipulacji Niccolo Machiavelli.

W naszych czasach dochował się on setek naśladowców gotowych dla zysku niszczyć zaufanie, najważniejszą z więzi, na których opierają się zdrowe społeczeństwa.

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
i wyzysk
W tym obecnym systemie wszystko opiera się na oszustach i oszustwach. Z odejściem tzw. komuny skończyła się zwykła ludzka przyzwoitość. A miało być tak pięknie, godność człowieka i pracy ludzkiej, podpierana szumnie wartościami chrześcijańskimi. Jest bagno i jawne bezprawie. Prosty przykład: Play na kartę oferuje 90 dni na wiadomości wychodzące przy doładowaniu za 50 zł. Normalny człowiek, dla którego telefonowanie na okrągło nie jest sensem życia a narzuconą koniecznością, bo od czasu do czasu istnieje potrzeba zatelefonowania cieszy się, bo przez 3 miesiące ma zapewnioną łączność. Do czasu, gdy sprawdzi stan konta telefonicznego. A tam stoi jak byk, że konto należy wykorzystać w ciągu 50 dni. Przez pozostałe 40 dni może więc jedynie porozmawiać z Panem Bogiem. Bo to za darmo, choć i to nie jest takie pewne.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska