https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samochód na dachu, promile w oddechu, jadący w szpitalu

Stanisław Śmierciak
Po około dwa promile alkoholu miał w oddechu każdy z dwóch mężczyzn jadących hondą, która w niedzielę wywróciła się na dach w Lubomierzu. Obydwaj trafili do szpitala, a policja stara się ustalić który z rannych tak feralnie kierował samochodem.

Samochód osobowy honda z krakowskimi numerami rejestracyjnymi w niedzielę około godz. 15.30 nie zdołał pokonać łuku drogi wojewódzkiej nr 986. Pojazd, którym podróżowało dwóch mężczyzn w wieku około 30 lat, wypadł z jezdni, uderzył w betonowy przepust w przydrożnym rowie, wywrócił się na dach i sunąc po jezdni omal nie staranował wiaty przystanku autobusowego w Lubomierzu w gminie Mszana Dolna.

Na pomoc szybko przybyły jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz ochotniczych straży pożarnych, a także karetki pogotowia ratunkowego. Również policja.

Obydwaj mężczyźni jadący hondą ucierpieli w wyniku wypadku i zostali przetransportowani do szpitala.

Jak relacjonuje oficer dyżurny Powiatowej Komendy Policji w Limanowej obydwaj mężczyźni jadący hondą byli nietrzeźwi. Alkomat wykazał w oddechu jednego 2.18 promila alkoholu, a w oddechu drugiego 1,74 promila.

Jeszcze około północy żaden z jadących nie przyznawał się do kierowania hondą, w chwili gdy ten samochód się rozbił.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Szakal Zenon
że usiechnięty prezydent o fizjonomii legendarnego Maliniaka ułaskawi tych nieboraków.
a
agata
Na usprawiedliwienie należy dodać że świętowali dzień żołnierzy wyklętych , urządzając rajd ku ich czci........
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska