Wówczas sądeczanie dowodzeni przez trenera Radosława Mroczkowskiego mieli w dorobku 51 "oczek", czyli aż o dziesięć więcej niż obecnie i zajmowali pierwsze miejsce w tabeli. Sandecja miała też cztery punkty przewagi nad drugim Zagłębiem Sosnowiec. Także bilans "Biało-Czarnych" musiał budzić respekt, choć nie był on idealny. Było to piętnaście zwycięstw, sześć remisów i siedem porażek, w tym tylko jedna domowa.
Do końca sezonu Sandecja zagrała jeszcze sześć spotkań, w których kolejno wygrała ze Stomilem Olsztyn 2:1, ograła GKS Katowice 1:0, rozbiła Znicza Pruszków 5:2, przegrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:2, bezbramkowo zremisowała z Wisłą Puławy i dała się ograć Miedzi Legnica 0:2. Trzeba jednak pamiętać, że promocję na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce nowosądecki pierwszoligowiec zapewnił sobie po rozbiciu zespołu z Pruszkowa, czyli na trzy kolejki przed końcem.
Teraz jest inaczej, ale wiara w sukces jest duża
Na sześć kolejek przed zakończeniem bieżącej rywalizacji na boiskach pierwszej ligi klub z miasta nad Dunajcem zajmuje siódme miejsce i celuje przede wszystkim w awans do baraży o udział w PKO Ekstraklasie. Na bezpośrednie wejście do elity z miejsca pierwszego lub drugiego nie ma większych szans. Prowadząca Miedź Legnica ma bowiem 61. pkt, zaś drugi Widzew Łódź 53., czyli kolejno o dwadzieścia i dwanaście więcej od sądeczan.
Sandecja prowadzona przez trenera Dariusza Dudka traci za to tylko jeden punkt do dwóch ostatnich ekip czołowej szóstki, a więc Chrobrego Głogów i ŁKS Łódź. O ile w najbliższej serii gier o jakąkolwiek zdobycz punktową będzie niezmiernie trudno, ale oczywiście jest szansa na powodzenie tej misji (w sobotę o godz. 20.30 sądeczanie zagrają na boisku lidera, wspomnianej Miedzi Legnica), o tyle kolejne potyczki będą już teoretycznie nieco łatwiejsze, choć nie wszystkie.
Prócz starcia z pierwszą Miedzią, będą to spotkania z dziesiątym Podbeskidziem (dom), szesnastym Stomilem (dom), czternastym Zagłębiem Sosnowiec (wyjazd), piątym Chrobrym Głogów (dom) oraz trzecią Arką Gdynia (wyjazd).
Ostatnio sądeczanie jedynie zremisowali u siebie z Resovią 0:0. Mimo to w zespole z Kilińskiego 47 jest wiele optymizmu.
- Jedziemy dalej. Trzeba doceniać ten punkt, wskakujemy do szóstki, jeszcze oczywiście inne zespoły grają, na koniec może się okazać, że ten punkt przeważy, czego wszystkim tutaj życzę, klubowi i nam przede wszystkim - mówił w czwartek 14 kwietnia obrońca Tomasz Nawotka, nie wiedząc jeszcze, że szóstka wtedy jeszcze ucieknie Sandecji.
Wtóruje mu napastnik Łukasz Zjawiński.
- Zrobimy wszystko, by powalczyć albo o bezpośrednie wejście do ekstraklasy, albo o awans do baraży, bo to nas interesuje. Mamy to coś, potrafimy grać w piłkę - przyznaje bez ogródek snajper nowosądeczan.
Porównanie:
Sezon 2016/2017 Nice 1. Liga. Sytuacja po 28. kolejkach: 1. miejsce w tabeli, 51. punktów, bilans bramek: 41/22, bilans meczów: 15 zwycięstw, 6 remisów, 7 porażek.
Sezon 2021/2022 Fortuna 1. Liga. Sytuacja po 28. kolejkach: 7. miejsce w tabeli, 41. punktów, bilans bramek: 34/30, bilans meczów: 11 zwycięstw, 8 remisów, 9 porażek.
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Marta Kubacka i jej udana walka o zdrowie. Sama też miała kiedyś sportowe marzenia
- Tak wygląda w kuchni Anny Lewandowskiej. Oto zakątek domu Roberta i Anny w Monachium
- Kolejna wielka przebudowa Wisły. Aż 10 piłkarzom wygasają w czerwcu kontrakty
- Nowe wyceny piłkarzy i całej drużyny Wisły. Czyja wartość wzrosła, a czyja spadła?
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
