Mielczanie wygrali w delegacji z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:0, zaś łodzianie dowodzeni przez niedawnego szkoleniowca „Biało-czarnych” Kazimierza Moskala rozbili u siebie Garbarnię Kraków 3:0. Wyścig o ekstraklasę nabiera zatem rumieńców.
Nowosądecki pierwszoligowiec w sobotnim starciu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza zaprezentował się z całkiem dobrej strony, ale zabrakło mu nieco szczęścia, by posłać piłkę między słupki gości. Tym niemniej trzeba podkreślić, że Sandecja potrafiła wypracować sobie kilka niezłych okazji bramkowych.
- Na pewno podobało mi się to, że obydwa zespoły wiedziały co mają robić na murawie - przyznał trener Tomasz Kafarski.
Niestety, jak dodał szkoleniowiec, „Biało - czarni” nie potrafili wykorzystać swoich piłek meczowych.
- Oczywiście szanujemy ten jeden punkt. Wywalczyliśmy go w końcu z mocnym rywalem. Pokazaliśmy przy tym swobodę w rozegraniu piłki i umiejętność wychodzenia z trudnej sytuacji - przyznał trener Sandecji.
Kierunek Olsztyn
Najbliższym przeciwnikiem „biało - czarnych”będzie borykający się do niedawna z problemami finansowymi Stomil Olsztyn (ostatnio znalazł się inwestor, który uratuje klub). Szesnasty zespół rozgrywek, udanie rozpoczął tegoroczne zmagania, zaś podopieczni Piotra Zajączkowskiego u siebie okazali się lepsi od GKS-u Tychy wygrywając 2:0 po golach Mateusza Gancarczyka i Szymona Sobczaka z rzutu karnego.
Najskuteczniejszym snajperem „Dumy Warmii” jest jednak 36-letni Grzegorz Lech, mający za sobą występy m.in. w Koronie Kielce czy Arce Gdynia.
Stomil radzi sobie na własnym boisku lepiej niż na wyjazdach. Olsztynianie na własnym terenie odnieśli cztery zwycięstwa, zanotowali dwa remisy i ponieśli trzy porażki (bilans bramkowy 12:11). Kolejno na własnym boisku Stomil przegrał 0:1 z Wartą Poznań, pokonał 2:1 Odrę Opole, okazał się słabszy od GKS Katowice przegrywając 0:1, zremisował 2:2 z Puszczą Niepołomice, wygrał 1:0 z krakowską Garbarnią sięgnął po trzy punkty w starciu z Bytovią Bytów (3:2), uległ 0:2 Podbeskidziu i zremisował 2:2 z ŁKS-em Łódź.
Z kolei w delegacji klub z północy kraju wygrał trzy mecze, dwa zremisował i przegrał aż osiem, w tym w sierpniu z Sandecją 0:1 po golu Dawid Szufryna (bilans bramek wynosi 10:18).
Znajome twarze w Stomilu
W składzie „Dumy Warmii” na pierwszy tegoroczny mecz ligowy znaleźli się zawodnicy, którzy jeszcze niedawno reprezentowali barwy Sandecji. Mowa tutaj o obrońcach: Bułgarze Płamenie Kraczunowie oraz Czechu Lukasu Kubanie.
Dla tego pierwszego był to debiut w barwach Stomilu w meczu o punkty, zaś drugi ma już na koncie dwadzieścia meczów w bieżącej kampanii.
Z kolei, w ekipie naszego zespołu występuje Dominik Kun. 25-letni obrońca zamienił tej zimy Olsztyn na Nowy Sącz i wystąpił w pierwszym spotkaniu swojego nowego klubu, notując pełne 90 minut przeciwko Termalice. Czy Sandecja, czwarta w tym momecie w ligowym zestawieniu, włączy się do pościgu za miejscem premiowanym grą w ekstraklasie? Wiele może się jeszcze wydarzyć - na pewno będzie ciekawie.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Polscy bohaterowie. To oni zachwycili całą Europę
Obcokrajowcy w Wiśle Kraków. Drużyna wszech czasów
Dzieje się w sporcie! Terminarz na marzecFLESZ: Piątkomania we Włoszech. Italia śpiewa piosenki o Polaku