Po pierwsze podopieczni trenera Krzysztofa Brede są wiceliderem tabeli ze stratą „oczka” do Warty Poznań; po drugie świetnie czują się u siebie, gdzie odnieśli 5 ligowych zwycięstw i po razie zremisowali oraz przegrali; trzy: Sandecja nie lubi grać w delegacjach gdzie może „pochwalić się” bilansem 1/1/6 (bramkowo wygląda to tak: 6:18).
Honorowe, jak się później okazało, trafienie dla gości na Śląsku zaliczył w 30 minucie Maciej Korzym, dla którego była to druga ligowa bramka w bieżącej kampanii.
- Gratuluję drużynie gospodarzy tego zwycięstwa - skomentował na pomeczowej konferencji prasowej trener Sandecji Tomasz Kafarski.
- Pierwsza stracona bramka padła po dość kontrowersyjnym rzucie wolnym. Myślę, że jeśli ten wynik utrzymalibyśmy do przerwy (1:0) to druga połowa wyglądałaby inaczej. Podbeskidzie wygrało jednak zasłużenie, ponosimy kolejną porażkę i mamy mało czasu do następnego meczu, ale postaram się jako trener tak wpłynąć na drużynę, by w piątek w dosyć kluczowym, ważnym dla nas meczu, kibice oglądali troszkę inny zespół - podsumował.
Najlepiej w Nowym Sączu
Ten mecz odbędzie się dzisiaj o godzinie 19.10 przy Kilińskiego 47. Rywalem Sandecji będzie ekipa Olimpii Grudziądz. Zespół z województwa kujawsko-pomorskiego zajmuje obecnie siódme miejsce w ligowym zestawieniu, tracąc siedem punktów do lidera. Olimpia ma sześć „oczek” przewagi nad Sandecją, która jest trzynasta.
W bieżącej kampanii Fortuna 1 Ligi miejscowym o wiele lepiej gra się na własnym boisku, aniżeli obcych stadionach. W Nowym Sączu Sandecja wygrała cztery mecze oraz po dwa zremisowała i przegrała (bilans bramkowy jest korzystny i wynosi 14 zdobytych do 12 straconych goli).
Tymczasem ekipa Jacka Trzeciaka w wyjazdowych meczach tego sezonu radzi sobie całkiem nieźle. Olimpia wygrała dwa takie spotkania, jedno zremisowała, zaś cztery przegrała. Grudziądzanie kolejno wygrali w Sosnowcu z Zagłębiem 1:0, przegrali w Mielcu ze Stalą 0:2, 1:2 z Podbeskidziem w Bielsku-Białej, podzielili się punktami remisując 2:2 z Miedzią w Legnicy, okazali się lepsi od GKS w Tychach 3:2, przegrali z GKS w Bełchatowie 0:1 oraz 0:2 z GKS 1962 w Jastrzębiu-Zdroju.
Strzela aż miło
Najskuteczniejszym strzelcem Olimpii, a przy okazji całych rozgrywek jest jak na razie Omran Haydary. 21-letni napastnik rodem z Afganistanu (ma także holenderski paszport) jest autorem 11 ligowych trafień. Pięć goli na koncie ma Jakub Łukowski, zaś trzy bramki są autorstwa Hiszpana Omara Monterde.
Ogółem Olimpia strzeliła jak na razie 26 goli, co daje jej trzecie miejsce wśród najskuteczniejszych zespołów zaplecza ekstraklasy (Sandecja ma 20).
Szybki powrót
W ub. sezonie klub z Grudziądza nie rywalizował z Sandecją bowiem... grał w drugiej lidze. Dodajmy, że z powodzeniem. Olimpia w tych rozgrywkach finiszowała na drugim miejscu w tabeli za Radomiakiem zdobywając tyle samo punktów, co lider (59). Najbliższy przeciwnik sądeczan wrócił więc na szczebel pierwszoligowy po raptem rocznej przerwie.
Informacja dla kibiców:
Dziś też można kupić bilet na ten mecz
Sandecja informuje, że również dzisiaj można nabyć wejściówkę na mecz z Olimpią Grudziądz. Kasy będą dziś czynne od godziny 16. Ceny biletów wynoszą od 12 do 15 złotych na sektory A, C oraz F.
Karta kibica może się przydać
Trwa ponadto dystrybucja Kart Kibica.
- Wymiana papierowych karnetów na taką kartę jest całkowicie dobrowolna, a kosz wynosi 10 złotych. Natomiast osoby, którzy nie posiadają wejściówek na jesień 2019 bez problemu mogą sobie ją wyrobić i przy okazji mecze z Olimpią Grudziądz, Bruk-Betem Termalica Nieciecza oraz Puszczą Niepołomice obejrzeć po 5 złotych za każdy - można przeczytać na łamach strony internetowej sandecja.pl.
[polecane] 19337513, 19333199, 6630381, 19343637, 19261659, 19265901[/polecane]
Follow https://twitter.com/sportmalopolska