Mecz z Pogonią
Po pokonaniu Cracovii pucharowa przygoda trwa więc w najlepsze, Sandecja w kolejnej rundzie zagra u siebie z Pogonią Grodzisk Mazowiecki (dokładnego terminu tego meczu jeszcze nie ustalono, będzie najprawdopodobniej 29 – 30 października).
Warto pomyśleć już o przyszłosezonowym starcie. W tej edycji sądeczanie występują jako II-ligowiec (choć spadli do III ligi). Ze zdziwieniem można było zobaczyć, że Sandecja w ogóle nie figuruje w rozpisce rozgrywek okręgowego Pucharu Polski w Nowym Sączu, którego ta edycja zaczęła się w lipcu z udziałem 16 zespołów. W najbliższą środę odbędzie się finał, na neutralnym boisku w Barcicach zmierzą się Poprad Rytro z Popradem Muszyna.
Co w takim razie z Sandecją?
- Podjęliśmy w czerwcu uchwałę, że Sandecja wchodzi do rozgrywek regionalnego Pucharu Polski po rozegraniu amatorskiego finału. W ubiegłym sezonie była jeszcze na szczeblu centralnym w drugiej lidze – mówi Bogusław Klimek sekretarz zarządu i dyrektor biura Podokręgu Nowy Sącz. - Zmierzy się ze zwycięzcą rozgrywek regionalnego PP, podkreślam, rozgrywek amatorskich. Nie wiemy jeszcze kiedy, to zależy od warunków atmosferycznych, być może jeszcze jesienią, a może dopiero wiosną.
Inni III-ligowcy grają
To ciekawy przypadek, bo w innych podokręgach III-ligowcy rywalizują w okręgowym Pucharze Polski we wcześniejszych rundach, jak np. w Podokręgu Kraków – Wisła II Kraków czy Wiślanie Skawina, w Podokręgu Tarnów – Unia Tarnów, a w Podhalańskim PPN – Podhale Nowy Targ.
- Nie mamy nad tym jurysdykcji, podokręgi mają w kwestii rozgrywek regionalnego PP autonomię – mówi Andrzej Godny, przewodniczący Wydziału Gier Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. - Każdy organizuje rozgrywki inaczej.
A co na to władze sądeckiego III-ligowca?
- Czekamy na oficjalne informacje, na razie takich nie mamy – powiedział nam prezes Sandecji Tomasz Bałdys.
Tak więc zwycięzca środowej konfrontacji, jeden bądź drugi Poprad, będzie musiał szykować się do meczu z Sandecją. A ta w PP zagra niebawem, tyle że w tym ogólnopolskim.
