Czytaj także: Budynek PKP w Nowym Sączu to rudera
Fatalny stan dworca PKP opisaliśmy 21 marca br. Alarmowaliśmy m.in., że podróżni nie mają gdzie załatwiać potrzeb fizjologicznych. W oknach ubikacji wiszą do dziś kartki z napisami "Toalety nieczynne. Awaria". W rzeczywistości ajent zrezygnował z ich prowadzenia pod koniec lutego, bo dzienny utarg podobno nie przekraczał czasami 15 złotych. Od tego czasu nie ma dworcowej toalety.
- Potwierdziła się wiadomość, że od 1 marca dworcowy ustęp jest zamknięty - powiedziała nam wczoraj kierowniczka działu higieny komunalnej sądeckiego sanepidu Genowefa Michalik. W rozmowie z "Krakowską" zapowiedziała, że wystąpi do spółki Dworce Kolejowe o uruchomienie toalety.
- Może być nawet przenośna typu toi-toi - zaznaczyła. Administratorka dworca Agata Gajdosz odesłała nas w tej sprawie do krakowskiego kierownictwa spółki Dworce Kolejowe. Z dyrektor Aleksandrą Koniak nie udało nam się skontaktować. Wcześniej zapowiadała rychły remont dworca, a administratorka, uruchomienie przenośnej toalety dla podróżnych.
Trwa plebiscyt "Super Pies, Super Kot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!