Niemiecki zespół rockowy Scorpions wyraził poparcie dla Ukrainy podczas występu w Las Vegas 27 marca. Ze sceny zabrzmiała legendarna rockowa ballada „Wind of Change”, ale ze zmienioną linią: ani słowa o Moskwie i Parku Gorkiego. „Ta piosenka wzywa do pokoju, a dziś myślę, że powinniśmy ją zaśpiewać jeszcze głośniej. Dedykujemy ją odważnym ludziom na Ukrainie” – powiedział frontman zespołu, Klaus Maine.
Zamiast „Idę wzdłuż Moskwy do Parku Gorkiego, słuchając wiatru zmian”, rockman zaśpiewał: „Słuchaj mego serca, mówi, że Ukraina czeka na zmianę wiatru”. Pod koniec utworu na scenie zapalił się żółto-niebieski znak „pacyfki.
„Wind of Change” został nagrany w 1990 roku i poświęcony jest zakończeniu zimnej wojny i pierestrojki w ZSRR.