Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Szczepański o odejściu z Sandecji: Decyzja była ciężka, jednak potrzebuję zmiany

Łukasz Madej
Szczepański do Sandecji trafił jako 13-latek z Dunajca Nowy Sącz
Szczepański do Sandecji trafił jako 13-latek z Dunajca Nowy Sącz Fot. kow
I liga piłkarska. Od 1 lipca piłkarzem Sandecji nie będzie już niespełna 23-letni Sebastian Szczepański, który na ulicę Kilińskiego trafił dekadę temu z Dunajca.

- Była to ciężka decyzja, ale uznałem, że potrzebuję zmiany. Trzeba spróbować czegoś innego. A __kiedy, jak nie teraz? - mówi Sebastian Szczepański, który podpisał już umowę ze Stalą Mielec, beniaminkiem pierwszej ligi.

Jeszcze jesienią Szczepański mógł liczyć na regularne występy, jednak zimą nie przekonał do siebie nowego trenera Radosława Mroczkowskiego i wiosną na boisku pojawił się tylko pięć razy. Sandecja na zapleczu ekstraklasy gra od sezonu 2009/10 i takiej serii w 106-letniej swojej historii klub nie miał nigdy. A Szczepański to jedna z twarzy tego sukcesu, bo przecież w pierwszej lidze debiutował już wiosną 2010 r. za czasów Dariusza Wójtowicza. - Pamiętam, to był mój pierwszy seniorski trener. Cieszę się, że mogłem w tym uczestniczyć. To dla mnie dużo znaczy, bo wiadomo, że jak się było młodszym, grało w trampkarzach czy juniorach, to marzyło się, żeby trafić do __pierwszego zespołu Sandecji - nie ukrywa.

22-latek dodaje: - Wiele od tamtej pory się nauczyłem, nawet przez te minione pół roku, kiedy dużo nie grałem. Może ostatnio nie zyskałem piłkarsko, ale już wiem, jak się w takich sytuacjach zachowywać. Cały czas trzeba ciężko pracować, dawać z siebie wszystko. W życiu i piłce raz jest lepiej, a raz gorzej.

Stal Mielec wyleciała na sparingi do USA, ale że Szczepańskiemu kontrakt kończy się 30 czerwca, więc musi stawić się na pierwszym treningu Sandecji. Zresztą, o inny rozwój wypadków nie będzie zabiegać. - Sandecja ma wobec mnie zobowiązania i nie chcę dawać klubowi żadnych pretekstów. Będę trenował do końca, wypełnię umowę - przyznaje zawodnik.

W ostatnich dniach klub z Nowego Sącza przedłużył na rok umowę z podstawowym bramkarzem Łukaszem Radlińskim. Dla 33-latka będzie to już trzeci rok występów w koszulce „biało-czarnych”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sebastian Szczepański o odejściu z Sandecji: Decyzja była ciężka, jednak potrzebuję zmiany - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska