Dotąd dzieci z Sechnej uczyły się w drewnianej szkole podstawowej z 1921 r. - Wielokrotnie groziło jej zamknięcie, gdyż nie spełniała podstawowych wymogów sanitarnych - mówi Stanisława Niebylska, wójt Laskowej.
Budowa nowego obiektu ruszyła w 1994 r. Początkowo wielu mieszkańców angażowało się w prace. Roboty stanęły, gdy zaczęło brakować pieniędzy na inwestycję i przyszedł niż demograficzny. Swoje zrobił też nowy system nauczania, w którym gimnazja przejęły najstarsze klasy z podstawówek. Nie wszyscy widzieli potrzebę inwestowania w placówkę z malejącą liczbą uczniów.
Budynek w stanie surowym stał pusty do 2011 r. Wykonywano jedynie drobne prace.
- Mieszkańcy cały czas zabiegali o tę budowę. Szkoła w stanie surowym powstała w większości czynem społecznym - podkreśla dyrektor Maria Drożdż. - Sami organizowali się i za darmo pracowali. Niektórzy przekazywali własne materiały lub organizowali zbiórkę pieniędzy.
Sytuacja zmieniła się w zeszłym roku. Władze gminy pozyskały wtedy 800 tys. zł państwowej dotacji. - Lista osób, którym należy podziękować, jest bardzo długa - dodaje dyrektor Drożdż.
W nowym budynku znajdzie się sześć klas, sala komputerowa, biblioteka, szatnia, sala do ćwiczeń, pokoje dla nauczycieli, kuchnia, winda dla osób niepełnosprawnych. - U nas dzieci do nauki z roku na rok przybywa - nadmienia Maria Drożdż.
Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!