W pierwszym turnieju Ligi Narodów, który odbywa się w hali „TD Place Arena”, reprezentacja Polski występuje w mocno eksperymentalnym składzie. Serbski szkoleniowiec Nikola Grbić powołał aż ośmiu debiutantów… sam debiutując w roli selekcjonera. Do Ottawy pojechali zatem rozgrywający Jan Firlej i Łukasz Kozub, atakujący Karol Butryn, młodzi środkowi Mateusz Poręba i Jakub Urbanowicz, przyjmujący Rafał Szymura oraz Bartłomiej Lipiński, a także libero Kamil Szymura.
Z kolei drużyna prowadzona przez trenera Marcelo Mendeza w ubiegłym tygodniu rozegrała dwa sparingi z Holandią, wygrywając 3:1 i 3:0. Wystąpiła w nich w najsilniejszym składzie, ale do Kanady były szkoleniowiec Asseco Resovia Rzeszów nie zabrał największych gwiazd argentyńskiej siatkówki - Luciano de Cecco i Facundo Conte.
W spotkaniu z "Albicelestes" najwięcej punktów (14) zdobył przyjmujący Tomasz Fornal, który zagrała na skuteczności 54,17 procent w ataku. Znakomicie radził sobie w bloku (trzy udane zagrania) najbardziej doświadczony w zespole, środkowy Karol Kłos. Świetnie poczynaniami drużyny kierował rozgrywający Jan Firlej.
O sile Argentyńczyków stanowił natomiast występujący na co dzień w lidze francuskiej, w Nice VB, Bruno Lima (10 punktów).
Kolejnym rywalem naszych siatkarzy będą Włosi, a mecz odbędzie w nocy z czwartku na piątek (godz. 1.30 czasu polskiego).
Polska - Argentyna 3:0 (25:21, 25:22, 25:23)
Polska: Jan Firlej, Maciej Muzaj, Jakub Kochanowski, Bartosz Kwolek, Tomasz Fornal, Karol Kłos, Jakub Popiwczak (libero) oraz Karol Butryn.
Argentyna: Matiaz Sanchez, Bruno Lima, Nicolas Zerba, Augustin Loser, Nicolas Lazo, Ezequiel Palacios, Santiago Danani (libero) oraz Luciano Palonsky, Martin Ramos, Matias Giraudo.
