https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Siła strachu". Ta powieść ścina krew w żyłach od pierwszej strony

Urszula Wolak
Koethi Zan, "Siła strachu", Wydawnictwo Prószyński Media, 2013
Koethi Zan, "Siła strachu", Wydawnictwo Prószyński Media, 2013
Niedawno cały świat poruszyła wstrząsająca historia Amandy Berry, Giny de Jesus i Michelle Knight - Amerykanek więzionych przez dziesięć lat w domu Ariela Castro. Kobiety były gwałcone i traktowane niezwykle brutalnie. Podobny koszmar przeżyła też Natascha Kampusch. Dziewczyna została uprowadzona w Wiedniu, w 1998 roku, przez Wolfganga Priklopila, który przetrzymywał ją i gwałcił przez osiem lat.

Trudno nie myśleć o tych kobietach, gdy bierze się do ręki głośną, debiutancką powieść Koethi Zan, która ukazała się na rynku nakładem wydawnictwa Prószyński Media.

Przez lata najlepsze przyjaciółki Sara i Jennifer trzymały się sztywno zasad zapisanych na kartach ich prywatnej "Listy Nigdy". Zawierała ona spis rzeczy, których - ze względów bezpieczeństwa - należy za wszelką cenę unikać. Pewnej nocy, wbrew własnym zasadom, wsiadają jednak do podejrzanej taksówki.

Nie wiedzą, że ta jedna, spontaniczna decyzja zamieni ich życie w prawdziwe piekło. Kobiety trafiają bowiem na kilka lat do betonowej piwnicy, gdzie są więzione i wykorzystywane przez psychopatycznego sadystę.

Dekadę później, po koszmarnych wydarzeniach, trzydziestojednoletnia już Sara stara się wrócić do normalnego życia. Zmienia nazwisko i decyduje się na życie w izolacji, z dala od ludzi, a przede wszystkim z dala od mężczyzn. Próbuje zapomnieć o wydarzeniach z przeszłości, ale nie jest to wcale takie proste. Zginęła bowiem jej przyjaciółka Jennifer. Na domiar złego sprawca nieszczęścia przesyła jej z więzienia dwuznaczne listy. Sara nie może się od niego uwolnić. Boi się o własne życie, bo mężczyzna ma wkrótce wyjść na wolność.

- Historia, którą opisałam w książce, została zainspirowana doświadczeniami kobiet takich między innymi jak Natascha Kampusch, która przeżyła prawdziwe piekło. Wyszła z niego i udowodniła, że potrafi być naprawdę silna. Podobnie jak bohaterka mojej książki - Sara, musiała jednak najpierw uporać się z przeszłością, by rozpocząć swoje życie na nowo - mówi Koethi Zan, autorka "Siły strachu".

To mroczna, trzymająca w napięciu debiutancka powieść młodej amerykańskiej pisarki, przywodząca na myśl thrillery takich mistrzów gatunku jak Gillian Flynn czy Jeffery Deaver. Jeden z amerykańskich krytyków napisał po przeczytaniu książki, że ścina krew w żyłach od pierwszej strony. To genialny thriller psychologiczny.

Koethi Zan urodziła się i dorastała w Alabamie, w Stanach Zjednoczonych. Jako absolwentka prawa przez ponad piętnaście lat pracowała w zawodzie prawnika. Następnie związała się z branżą filmową i telewizyjną.
Wraz z mężem i dziećmi mieszka w Nowym Jorku.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska