FLESZ - Świat tonie w długach
„Ninja Warrior Polska” to program, który gwarantuje emocje i adrenalinę na najwyższym poziomie. Na zwycięzcę emitowanego w telewizji Polsat show czeka wieczna chwała, tytuł Prawdziwego Wojownika Ninja i 150 tysięcy złotych. Aby znaleźć się wielkim finale, zawodnicy muszą przejść tor eliminacyjny i półfinałowy w jak najlepszym czasie. Chętnych do nagrody głównej nie brakuje. Są wśród nich Rafał Żurawik, Mateusz Milczuk, Marta Staroń oraz Mateusz Mroczka - mieszkańcy województwa małopolskiego.
Rafał Żurawik, mieszkaniec Krakowa sport kocha od dziecka, a do aktywnego trybu życia zachęcali go rodzice. Już w czasach szkolnych wyróżniał się szybkością, reprezentując szkołę w rozgrywkach piłki ręcznej, jak i nożnej. Obecnie pracuje jako project manager w jednej z krakowskich firm, a w czasie wolnym trenuje biegi z przeszkodami. Do jego największych osiągnięć należy zakwalifikowanie się do Mistrzostw Świata w biegach OCR i godne reprezentowanie białoczerwonych barw na tych zawodach. Stara się stale rozwijać i rywalizować z najlepszymi, dlatego zdecydował się na udział w programie „Ninja Warrior”, a tam, jak sam zaznaczył interesuje go wyłącznie występ w finale.
Mateusz Milczuk z Krakowa jest instruktorem gimnastyki, kalisteniki i street workout’u. Od 10 lat trenuje różnego rodzaju sporty, które w niesamowity sposób rozwinęły jego zdolności motoryczne. W rozwijaniu pasji nie przeszkodziła mu nawet kontuzja barku, po której lekarze nie dawali mu szans na wykonywanie jakichkolwiek sportów siłowych. Mateusz na szczęście nie uwierzył w prognozy lekarzy, trenował dalej i udowodnił wszystkim, że chcieć to móc. Czas na kolejny sprawdzian w jego życiu – tor „Ninja Warrior”.
Marta Staroń to jedyna kobieta, która w pierwszej edycji programu dotarła aż do półfinału, teraz chciałaby osiągnąć jeszcze więcej. Mieszkanka Młoszowa jest pasjonatką sportów ekstremalnych oraz biegów górskich. Na co dzień pracuje jako dietetyczka, a w weekendy jako członek ekipy Dream Jump oddaje skoki z wysokości z wykorzystaniem dynamicznych lin. Traktuje życie jak fantastyczną przygodę i zaraża innych swoim pozytywnym nastawieniem.
Mateusz Mroczka z Woli Filipowskiej jest alpinistą, a także członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej. Jego pasją jest jazda na motorze enduro oraz biegi OCR do udziału w których namówiła go żona. To ona jako pierwsza miała startować w biegu z przeszkodami, jednak dzień przed startem doznała kontuzji, a Mateusz postanowił zastąpić ją na torze i tak zaczęła się jego przygoda z pokonywaniem przeszkód. Wtedy postanowił też zmienić swój styl życia, zacząć się zdrowo odżywiać i ćwiczyć. Stale osiąga postawione przez siebie cele, kolejnym z nich jest pokonanie toru „Ninja Warrior”
- Co oni wyprawiają?? Oto Najlepsze MEMY o kierowcach! Zobaczcie
- Kolejny potwór wyciągnięty z Wisły! Ta ryba przeraża
- Oto najdziwniejsze nazwy polskich wsi. W niektóre aż trudno uwierzyć
- TOP 15 ginekologów w Krakowie wg ZnanyLekarz.pl [LISTA]
- Kraków. W końcu rozpocznie się przebudowa al. 29 Listopada! Tak będzie wyglądać
- Atrakcyjne mieszkanie na wynajem. Tak internauci kpią z ogłoszeń [MEMY]
