Nasza Loteria

„Simon” dzwonił do prezesa NIK, teraz znów ma proces przed krakowskim sądem

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Bracia Janusz i Wiesław K.
Bracia Janusz i Wiesław K. archiwum
Przywłaszczenie opla combo o wartości 5 tys. zł i znajdujących się w nim narzędzi za 3 tys. zł oraz ukrycie dokumentu - takie zarzuty ciążą na Wiesławie K. ps. Simon. Proces mężczyzny wyznaczono na 6 maja przed krakowskim sądem.

FLESZ - Rząd wprowadził nowe ograniczenia

Oskarżony zasłynął z tego, że dzwonił do prezesa NIK Marian Banasia, gdy w kamienicy przy ul. Krasickiego pojawił się dziennikarz programu Superwizjer i zbierał informacje o funkcjonowaniu „pokoi na godziny”.

- No cześć. Jakiś facet przyszedł upierdliwy. Z telewizji TVN - mówił Wiesław K. ps. Simon do szefa NIK. Nagrany w kamienicy przy ul. Krasickiego w Krakowie dialog ujawnił, że kryminalista zwraca się „na ty” do wysokiego urzędnika państwowego, zna jego numer telefonu i świetnie się komunikuje z byłym szefem resortu finansów.

Z najnowszego aktu oskarżenia w sprawie przywłaszczenia 30 maja 2019 r. auta wynika, że Wiesław K. dalej utrzymuje się z pracy na zlecenie w motelu Rezydencja przy ul. Krasickiego. W tej samej kamienicy w dyspozycji prezesa NIK.

O osobie 53-letniego Wiesława K. ps. Simon i porachunkach grup sutenerów pisaliśmy już w 2005 r. W centrum miasta starli się gangsterzy z grupy „Simona” i Jacka M. ps. Marchewa na tle interesów związanych z prowadzeniem agencji towarzyskich. Policja zatrzymała wówczas 18 osób. Połowa tej grupy to ludzie powiązani z „Simonem”, głównie z północy kraju, z Torunia, Elbląga i Kurzędnika, wśród nich Janusz K. ps Paolo, brat „Simona”.

Druga to rodowite krakusy, wśród nich kibole Wisły Kraków, których nazwiska pojawiły się po latach w głośnych sprawach pseudokibiców. Wszyscy usłyszeli wyroki grzywny czy pozbawienia wolności za udział w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi, a niektórzy za zacieranie śladów przestępstwa, bo próbowali naprawić pojazdy uszkodzone w trakcie ustawki.

W najnowszym akcie oskarżenia dotyczącym przywłaszczenia samochodu jest wzmianka, że Wiesław K. jest osobą niekaraną, ale jeszcze w 2017 r. dostał wyrok 2 tys. zł do zapłaty. Odpowiadał za groźby karalne i naruszenie nietykalności cielesnej sąsiadki Anny Z. Z akt wyłania się obraz człowieka agresywnego, impulsywnego i wulgarnego. Z ustaleń prokuratury wynika, że był uciążliwym sąsiadem zwłaszcza dla lokatorów, którzy mieszkali bezpośrednio nad nim w kamienicy w Podgórzu.

Trzy kolejne lokatorki wyprowadziły się nie mogąc znieść wulgarnych odzywek, gróźb i wyłączania prądu i przebijanych opon w aucie. Tylko ostatnia zdecydowała się na złożenie doniesienia. Groził jej śmiercią, bo miał pretensje, że jej kot za głośno spaceruje po podłodze, a podczas ciszy nocnej gra muzyka. Wyłączył Annie Z. prąd co nie było trudne, bo otwarta skrzynka z zabezpieczeniami była na korytarzu. Gdy kobieta przyszła, by włączyć korki została spoliczkowana i wulgarnie wyzywana. Zajście zagrała dyktafonem w komórce.

Przed laty „Simon” z bratem Januszem K. ps. Paolo też wypowiadali groźby karalne. Fakty TVN uzyskały informacje od rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Elblągu, że pochodzący z Iławy Wiesław i Janusz K. przed laty próbowali odzyskać ponad 1000 zł pożyczki i straszyli pokrzywdzonych obcinaniem rąk i nóg.
- Sąd przyjął, że potwierdziły się groźby dotyczące użycia piły motorowej oraz zgwałcenia córki pokrzywdzonego - mówił rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska