
Oczywiście kontrowersyjne zachowania kierowców komunikacji miejskiej zdarzają się nie tylko w Krakowie. Np. we Wrocławiu, w 2017 roku motorniczy MPK, jadący tramwajem linii 14, rozmawiał przez telefon komórkowy. Uwiecznił to jeden z pasażerów, który uważał, że to "skandaliczne zachowanie".

Również we Wrocławiu jeden z kierowców postanowił... przeglądać gazetkę podczas kierowania pojazdem.
Ostatecznie Wrocławskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zwolniło dyscyplinarnie kierowcę autobusu linii 126, który prowadząc pojazd przeglądał gazetę. Całą sytuację nagrali telefonem komórkowym zszokowani pasażerowie.

Niedawno do skandalu doszło w autobusie MPK Lublin. Lokalne media informowały, że kierowca miejskiego autobusu wygonił z pojazdu 10-letniego chłopca. A wszystko dlatego, że chłopiec miał mieć... zbyt dużo śniegu na ubraniu. "Zachowanie kierowcy było naganne" – przyznawała na łamach Dziennika Wschodniego rzeczniczka MPK Lublin.

"13 kierowców wrocławskiego MPK musi zapłacić po 1000 zł kary, a jeden został zwolniony z pracy. Pracę stracił także jeden z dyspozytorów. Powód? Autobusy podstawione pod Stadion Miejski po czerwcowym koncercie Andrea Bocellego odjechały bez pasażerów. Koncert się przeciągnął, a autobusy nie zaczekały – pojechały puste" - informowała w 2015 roku Gazeta Wrocławska.