https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skarbówka: "Czynny żal" albo sąd [LIST]

Bogdan K. z Krakowa
Zderzyłem się ostatnio z urzędnikami skarbówki, którzy wyciągnęli mi, że przed pięciu laty nie dotrzymałem terminu złożenia deklaracji podatkowej. Spóźniłem się ze złożeniem PIT-u trzy dni. Dziś już nawet nie pamiętam, jakie były tego przyczyny - napisał nas Czytelnik Bogdan K. z Krakowa.

Masz problem z urzędem skarbowym? Daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na zdjęcia i nagrania wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Chciałem odpokutować za winę, zapłacić odsetki i mieć to z głowy, ale okazało się, że nie jest to takie proste jak mi się wydawało.

Zgodnie z prawem, urzędnicy wszczęli postępowanie i jak się dowiedziałem, mogę trafić przed oblicze sądu, oskarżony o działanie na szkodę państwa i uszczuplenie jego dochodów. Jest jednak dla mnie nadzieja. Aby się z tego wywinąć, powinienem poddać się dobrowolnej karze.

Wszystko to jestem w stanie zrozumieć, nie urodziłem się wczoraj i wiem, że nasze prawo podatkowe jest restrykcyjne i w każdym widzi przestępcę. Jest tak stworzone, że winny czy nie, musi zapłacić.

Ale w osłupienie wprowadziła mnie informacja, że warunkiem, abym nie trafił przed oblicze Temidy, a moje przestępstwo zostało potraktowane łagodnie, jest złożenie czynnego żalu. Czyli żebym pokajał się przed wszechwładnym fiskusem.

Pamiętam, bo mam nieco wiosen za sobą, że za czasów jedynie sprawiedliwego ustroju, partyjni sekretarze żądali od tych, co pobłądzili w wierze, złożenia publicznej samokrytyki. Czyżby stare metody wróciły?

Damy Ci więcej!Zarejestruj się!

Nagroda dla policjanta, który uratował życie kierowcy w Niemczech Przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JagaBaba
Uważaj na słowa, bo "łajzy" mogą odbić ci się czkawką.
Sprawdzenie po takim okresie wynika po prostu z przeciążenia. Pierwsze pół roku urzędnicy walczą z kilkudziesięcioma tysiącami bieżących zeznań podatkowych, żeby na czas wypłacić zwroty, drugie pół roku zostaje na szczegółowe sprawdzanie. Niestety nie da się tego zrobić w pół roku, więc zaległości powstają, a nie cały urząd zajmuje się PIT-ami, są jeszcze VAT-y, spadki od darowizn i spadków, egzekucja, kontrole, wydawanie kilku tysięcy zaświadczeń itd. Najpierw się dowiedz, zanim będziesz bezmyślnie "łajzował" też ludzi.
P
Polak
na starość nie wracaj do Polski ( ze swoimi dolarami trzymanymi na koncie w Kanadzie), żeby się tu leczyć za nasze pieniądze , bo takich hamiltonów mam również głęboko w d...e !
P.S." W kanadzie" piszę się dużą literą - dupku !
j
jeszcze Polak
wyrażam żal,że jestem Obywatelem tego kraju
l
lol
to co? ma sie facet ubrać w worek pokutny i iść na kolanach do urzędu się pokajać? :-P
Z
Zenobiusz
Mam dokładnie odwrotne doświadczenia. Miałem problem i z sądem, i z US w Krakowie. Sąd robił wszystko z automatu, nie bacząc na żadne okoliczności. Temida była i ślepa, i głucha, i popisowo tępa.

Natomiast US mnie pozytywnie zaskoczył. Poszedłem na rozmowę, przekonany, że grozi mi postępowanie karne skarbowe, a US tylko czyha, by mnie na czymś złapać. Tymczasem urzędnicy spokojnie wytłumaczyli mi na czym polega problem i jak go sprawnie rozwiązać.
W
Wo-eM
To nie opieszałość, a celowe działanie. Urzędnicy skarbowi wykorzystują maksymalnie tę "pięciolatkę" żeby dotkliwiej dowalić człowiekowi. Sprawdzone urzędnicze triki..
m
mag
ja kilka lat temu usłyszałam w urzędzie skarbowym : " urząd nie jest do pomocy tylko od karania". Do dziś nie wiem czy to był żart.
j
janek
ale opieszałość urzędasów to druga. Pięciu lat potrzebowały łajzy na sprawdzenie PITu po terminie ?
b
bigi
nie żal się tylko się kajaj albo giń ;)
D
Do ontario
Przykro nam z powodu twojego nieszczescia ze musisz cierpiec w tym kraju wiecznych lodow i sniegu.
t
typowa postawa polaka....
zawali ale się nie przyzna do błędu bo mu korona z głowy nie spadnie. Czynny żal to nic innego jak przyznanie się do winy i tyle. Skoro jest termin do 30 kwietnia to nie do 3 maja, więc drogi czytelniku daruj Pan sobie takie teksty. To jest taka samo jak przekroczenie prędkości o 10-15 km/h w słowniku Polaka = czepianie praworządnego człowieka, a jak ma kontrole to się nie przyzna i nie przeprosi by zostać pouczonym, tylko idzie w zaparte jaki to mamy głupi kraj...
K
KAJ
Hura ! Znalazł się jedyny nieomylny który nigdy niczego nie zapomniał, zapewne nie zapłacił mandatu ani niczego, nawet najdrobniejszego nie przeskrobał. Tylko czemu ukrywasz się pod "nickiem" jeżeli jesteś taki wspaniały - pochwal sie swoim imieniem i nazwiskiem abyśmy mogli Cię należycie czcic !.
B
Bałt
Nie wracaj tutaj, proszę.
h
hamilton
olewam wszystkie izby skarbowe, pity, city, ryżego i gargamela!! mam ich tam gdzie słońce nie dochodzi!! mieszkam w kanadzie!!
a
antyglobalista
Te metody nigdy nie odeszły, więc nie mają jak wracać- zawsze były. Nasze państwo - przy udziale swoich funkcjonariuszy-udowadnia nam na każdym kroku że jest naszym wrogiem.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska