https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skawina. Chciał potrącić policjanta, staranował radiowóz

Piotr Ogórek
Uszkodzony radiowóz policji
Uszkodzony radiowóz policji Fot. materiały policyjne
Do szaleńczego pościgu doszło w miniony czwartek w Skawinie. Policjanci chcieli zatrzymać do kontroli mężczyznę kierującego volkswagenem passatem. Kierowca zaczął jednak uciekać. Karkołomny pościg zakończył się próbą potrącenia policjanta i staranowaniem radiowozu.

Do zdarzenia doszło w miniony czwartek w godzinach popołudniowych. Mundurowi patrolujący ulice Skawiny na obwodnicy miasta zauważyli samochód jadący w stronę Krakowa, którego kierowca wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Policjanci chcieli go zatrzymać do kontroli. Na widok radiowozu kierujący zjechał na pobliską myjnię samochodową, al gdy zobaczył, że funkcjonariusze zmierzają w jego stronę, pospiesznie odjechał w kierunku Skawiny.

Wtedy rozpoczął się karkołomny pościg. Kierujący passatem uciekał przed policją, łamiąc kolejne przepisy ruchu drogowego. Gnał na złamanie karku i próbował uciec. W końcu podjechał pod jeden z garaży podziemnych w Skawinie, gdzie chciał wjechać.

- Wówczas mundurowi zatrzymali radiowóz i podbiegli do kierowcy volkswagena, który jednak zablokował swoje drzwi, uniemożliwiając funkcjonariuszom podjęcie wobec niego czynności służbowych. Mężczyzna nie reagował także na polecenia wzywające go do otwarcia samochodu. W momencie, kiedy jeden z policjantów znajdował się bezpośrednio przed volkswagenem kierujący gwałtownie ruszył do przodu. Mundurowy odskoczył - dzięki czemu uniknął potrącenia - relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.

Kierowca wjechał do garażu, po czym zawrócił i chciał wyjechać. Wtedy jeden z funkcjonariusz zagrodził mud drogę radiowozem. Pirat był jednak zdeterminowany, aby nie dać się złapać i dwukrotnie uderzył w policyjny wóz próbując go przepchnąć. Udało mu się i odjechał dalej.

Policjanci wezwali dodatkowe siły do poszukiwania niebezpiecznego pirata. Udało się go w końcu zatrzymać po ok. dwóch godzinach od szaleńczego pościgu. To 38–letni mieszkaniec Skawiny. Badanie nie wykazało zawartości alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu, ale okazało się, że jego prawo jazdy zostało wcześniej zatrzymane.

Kierującemu wstępnie zostały przedstawione zarzuty użycia przemocy w celu zmuszenia policjantów do zaniechania przeprowadzenia prawnych czynności służbowych, a także uszkodzenie policyjnego samochodu. Prokurator Rejonowy w Wieliczce, zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za popełnione czyny mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

WIDEO: Poszukiwani przestępcy z Małopolski

źródło: Gazeta Krakowska

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik
Zamiast uganiać się za przestępcami po mieście lepiej łapać staruszki przechodzące poza przejściem, mniejsze ryzyko dla pozostałych użytkowników dróg i takich policjantów. Przecież to totalna porażka w szkoleniu, użycie broni w zapewne pustym garażu mogło ostudzić zapędy osobnika.
j
ja
Jak nie potrafią użyć broni do zatrzymania bandyty, tylko pozwalają, żeby przez dwie godziny, np. rozjeżdżał ludzi po mieście, to lepiej zabrać im broń i dać normalnym ludziom, żeby mogli się bronić!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska