https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Hutnika Maciej Musiał: Trzy punkty przydadzą się nam w tabeli. O jakości tego meczu chcemy jak najszybciej zapomnieć

Artur Bogacki
Trener Hutnika Maciej Musiał
Trener Hutnika Maciej Musiał Łukasz Szalkowski
Hutnik wygrał w niedzielę (27 kwietnia 2025) 2:1 na swoim stadionie z Zagłębiem II Lubin w meczu BetClic 2. Ligi. Trener krakowian Maciej Musiał przyznał, że choć wynik cieszy, to sama gra pozostawia wiele do życzenia.

Piłkarze Hutnika chyba liczyli, że mecz "sam się wygra"

Przypomnijmy - już w 5 min zawodnik gości dostał czerwoną kartkę za faul, a karnego po tym przewinieniu wykorzystał Mateusz Kuzimski. Dla nowohucian to spotkanie ułożyło się świetnie. Tyle, że ich przewagi nie było widać, zespół z Lubina wyrównał. Szalę na swoją korzyść miejscowi przechylili dopiero w ostatniej akcji.

- Słaby mecz w naszym wykonaniu, momentami nawet bardzo słaby - tak trener Musiał ocenił postawę drużyny, zaznaczając, że nie wie, czemu piłkarze tak zagrali. - Może ten mecz już miał "sam się wygrać", bo teoretycznie było łatwiej. Na pewno ten argument bierzemy pod uwagę, ale jest to oczywiście niedopuszczalne, bo na stojąco nie da się wygrywać, nawet w przewadze. Musimy przygotować się na takie sytuacje.

Dodał: - Gdy uzyskaliśmy na boisku przewagę liczebną i bramkową, nie potrafiliśmy tego zdyskontować, wręcz przeciwnie - były momenty, że to Zagłębie wyglądało lepiej. Mnie najbardziej martwi, że u nas było dużo niedokładności, brakowało precyzji, siły podań w konkretnych sytuacjach, mieliśmy mnóstwo strat. Procent dokładnych podań pewnie będzie jednym z najsłabszych, odkąd tutaj jestem. Przegrywaliśmy wiele pojedynków, Zagłębie było zdecydowanie lepsze w tym aspekcie

Szkoleniowiec nie krył, że remis w takich okolicznościach nie byłby dobrym wynikiem. A przypomnijmy - zwycięską bramkę Wojciech Słomka strzelił w 90+2 min.

- Pozytyw jest taki, że w takich momentach - trudnych, słabych - znalazł się człowiek, który wziął to na siebie, o odpowiedniej jakości, przesądził o zwycięstwie. Drugi pozytyw jest taki, że niezłe zmiany dali Szablowski i Miśak, co też mnie cieszy. Dzięki nim w drugiej połowie mogliśmy cokolwiek stworzyć. Trzeci pozytyw - mamy trzy punkty, które bardzo przydadzą się nam w tabeli, dalej liczymy się w walce o te najwyższe cele. A o jakości tego meczu chcemy jak najszybciej zapomnieć. Przede wszystkim musimy poprawić tę jakość, znaleźć w sztabie odpowiedź, dlaczego dyspozycja piłkarska była aż tak słaba.

Aby liczyć się w walce o awans do I ligi, Hutnik musi mieć większą jakość piłkarską

Wyniki 28. kolejki II ligi tak się ułożyły, że po zwycięstwie 5. Hutnik jeszcze bardziej umocnił się w strefie barażów o awans, w której wezmą udział ekipy z pozycji 3.-6. Na 6 meczów przed końcem przewaga nad 7. lokatą wzrosła do 5 punktów (do 4. Chojniczanki strata wynosi 8 "oczek"). W play-off walka będzie o tylko jedną przepustkę, a przystąpi do niej także zespół z "wielkiej trójki", obecnie 3. jest Wieczysta Kraków. W terminarzu hutników jeszcze są mecze z plasującymi się obecnie na dwóch czołowych lokatach Polonią Bytom i Pogonią Grodzisk Mazowiecki (oba u siebie).

- Zupełnie nie patrzę na to, jak poukładają się miejsca w strefie 3.-6. Naszym celem jest się tam znaleźć. Oczywiście im wyżej, tym lepiej. Prawda jest też taka, że musimy bardzo pokornie do tego podchodzić. Tak jak powiedziałem - punktowo jest fajnie, ale jeśli chodzi o to, jak gramy, to jednak dużo nam brakuje do tego, by prezentować taki poziom, żeby o pierwszą ligę skutecznie walczyć. Bardziej koncentrujemy się na tym, co tu i teraz, a nie na tym, co za kilka tygodni. Musimy sporo punktów jeszcze zdobyć, żeby się tam znaleźć - przyznał Musiał.

W następnej kolejce Hutnik zagra na wyjeździe z ŁKS-em II Łódź. To spotkanie już w najbliższy piątek.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska