Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skok do celu Małysza: jak uniknąć korków

Marian Satała
Wojciech Matusik
W najbliższy weekend Zakopane będzie najbardziej obleganym miastem w Polsce. Wszystko za sprawą Adama Małysza, który właśnie pod Giewontem zakończy swoją karierę sportową.

Tylko z trybun ostatni skok mistrza obejrzy 22 tys. kibiców. Reszta zbierze się wokół Wielkiej Krokwi. Bezpieczeństwa i porządku na drogach będzie pilnować 250 funkcjonariuszy. Jak przewiduje zakopiańska policja, takie tłumy oznaczają nie tylko korki w mieście, ale przede wszystkim na zakopiance.

Zastępca naczelnika małopolskiej drogówki Krzysztof Dymura radzi, jak dojechać pod Tatry i nie stać w korkach.

- W Lubniu trzeba skręcić na Jordanów, potem dojechać do Spytkowic i do Zakopanego. W Lubniu można też skręcić na Mszanę Dolną i przez Rabkę i Czarny Dunajec dostać się pod Giewont. Na całej trasie będzie wielu policjantów, którzy pomagać będą kierowcom w bezpiecznym dotarciu do celu.

80 000 - Nawet tyle osób może przyjechać do Zakopanego, by podziękować Małyszowi

W sobotę w Zakopanem najlepiej zostawić samochód na podwórku lub parkingu - apeluje Kazimierz Pietruch, rzecznik zakopiańskiej policji.

- Już od godz. 6 rano w sobotę wszystkie ulice w pobliżu wielkiej Krokwi zostaną zamknięte dla ruchu - tłumaczy rzecznik. Nie będzie można wjechać ani zaparkować na ul. Br. Czecha (od skrzyżowania z ul. Żeromskiego) oraz na ul. Piłsudskiego (od skrzyżowania z ul. Sabały). Policja prosi kierowców, którzy wybierają się na skoki, by włożyli za przednią szybę auta białą kartkę formatu A4.

Adam Małysz i skok do celu - zobacz serwis specjalny

Adam Małysz i skok do celu - bilety

Szukasz noclegu w Zakopanem. Sprawdź tu

Gdzie w Zakopanem można dobrze zjeść i wypić

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska