Nienajlepsza dyspozycja Piotra Żyły
Pomimo, że ostatnie trzy konkursy Pucharu Świata Piotr Żyła kończył z punktami, to 2-krotny mistrz świata z formy nie jest na zakończenie sezonu nie jest zadowolony. Swoimi odczuciami podzielił się w rozmowie dla TVN.
Do słów dwudziestego szóstego norweskiego cyklu Raw Air odniósł się były fizjoterapeuta polskiej kadry Rafał Kot.
– To nie są wycieczki turystyczne. Skoczkowie udają się na PŚ, by godnie reprezentować kraj. Skoro Piotrek jest zmęczony i nie ma motywacji, to po co w ogóle jechał do Norwegii? Nie rozumiem, jak można powiedzieć coś takiego przed kamerami, będąc niezwykle doświadczonym zawodnikiem. Co sobie pomyśli kibic, który życzy swoim faworytom jak najlepiej? Mówiąc szczerze, po tym stwierdzeniu ręce mi opadły, a sam występ na skoczni delikatnie mówiąc nie poprawia sytuacji
– mówił wiceprezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego dla SportowychFaktów.
Odmienne zdanie trenera
– To niestety kompromitacja. Trudno nawet się rozwodzić. Dawid jest zupełnie rozregulowany i nie powinien w ogóle jechać do Planicy, bo nie ma sensu. Skoro Piotr nie ma motywacji, sprawa jest dla mnie również załatwiona. Inaczej wygląda sytuacja Kamila. Nie będę komentował jego niedzielnej postawy, ale obiekt w Słowenii należy do jednego z jego ulubionych. Myślę, że może się tam odblokować. Wszystko świetnie, niemniej z naszych wyliczeń wychodzi, że do Planicy możemy posłać dwóch skoczków, bo pozostali się nie nadają
– oznajmił działacz.
Powołania Thomasa Thurnbichlera nie odzwierciedlają słów Rafała Kota. W Planicy wystąpią: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Kamil Stoch oraz Aleksander Zniszczoł.
