W tej sprawie wpłynęła tylko jedna oferta od Aeroklubu Krakowskiego, który był autorem kontrowersyjnego projektu. W pierwotnej wersji zakładał on zakup trzech szybowców i organizację 50 szkoleń i 600 lotów dla mieszkańców za bagatela 1 081 000 zł z gminnego budżetu.
Projekt wygrał w ubiegłorocznym budżecie obywatelskim przy niskiej frekwencji (7 proc.) oraz przy oskarżeniach o opłacaniu ankieterów zachęcających do głosowania na pomysł aeroklubu.
Po oburzeniu mieszkańców i opinii publicznej prezydent Krakowa najpierw odstąpił od realizacji projektu, a później zdecydował się na jego okrojoną wersję (jeden szybowiec, ale więcej szkoleń i lotów dla krakowian). Jednak w marcu tego roku Jacek Majchrowski odstąpiły od zakupu szybowca i ogłosił otwarty konkurs na realizację 50 szkoleń i 600 lotów widokowych. Z podniebnych atrakcji mieszkańcy mieli skorzystać już w tym roku, a na dwuletni projekt w gminnej kasie zarezerwowano ponad 1 mln zł.
- Oferta aeroklubu nie spełniała warunków formalnych - informuje Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa ds. polityki społecznej, kultury i promocji miasta. Jedyna zgłoszona propozycja w sprawie realizacji „Skrzydeł Krakowa” nie przekroczyła minimalnej liczby punktów przy ocenie oferty. Aeroklub Krakowski wstrzymał się z komentowaniem decyzji magistratu.
Czy w takich okolicznościach prezydent zamierza wycofać się z kontrowersyjnego projektu? - Nic z tych rzeczy. Konkurs w tej sprawie zostanie ponownie ogłoszony - odpowiada Andrzej Kulig. Jednocześnie nie wiadomo, czy jeszcze w tym roku uda się rozpocząć pierwsze szkolenia i loty dla mieszkańców. - Teraz procedura urzędowa rozpoczyna się od nowa. Nie możemy działać poza prawem - dodaje Barbara Mikołajczyk, dyrektor magistrackiego Wydziału Sportu.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWIDEO: Droższe parkowanie metodą na korki w centrach miast? Zmiany w ustawie o drogach publicznych
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
