https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ślimaczy wyścig wyborczy o Kraków. Kandydatów brak

Piotr Ogórek
Wojciech Matusik
Nie chcę, ale muszę - mówił Lech Wałęsa pytany, czy będzie kandydował na urząd prezydenta Polski. Podobnie mógłby powiedzieć Jacek Majchrowski. Bo choć nie potwierdził chęci startu w wyborach na prezydenta Krakowa, to wydaje się, że jest murowanym kandydatem. Innym nieśpieszno do ujawnienia się.

Kluczem do zrozumienia, dlaczego prezydent Jacek Majchrowski nie poznał jeszcze żadnego oficjalnego kontrkandydata w jesiennych wyborach prezydenckich, może być Marta Patena. W 2014 roku jako jedyna w Platformie Obywatelskiej zgodziła się powalczyć w wyborach z urzędującym prezydentem. I skompromitowała zarówno siebie, jak i swoją partię, zajmując czwarte miejsce, z poparciem poniżej 10 procent.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kraków. Polityczna gra na czas, która pomaga tylko prezydentowi Majchrowskiemu. Gdzie są inni kandydaci na prezydenta Krakowa?

Teraz wszyscy, może poza PiS, które zapowiada, że ogłosi niedługo swojego kandydata, czekają na to, co zrobi główny rozgrywający, czyli Jacek Majchrowski. Jeśli ogłosi, że startuje, można spodziewać się, że wielu potencjalnych rywali, by nie podzielić losu Marty Pateny, po prostu zrezygnuje z kandydowania. Jednocześnie prof. Majchrowski wie, że czas gra na jego korzyść. Im dłużej będzie zwlekał ze swoją decyzją, tym dłużej czekać będą inni. I będą mieli mniej czasu na przekonanie do siebie wyborców. Widać wyraźnie, że nikt nie czuje się na tyle mocny, by wprost rzucić prof. Majchrowskiemu rękawicę. I niekoniecznie musi to świadczyć o sile obecnego prezydenta, a tylko o permanentnej słabości krakowskiej sceny politycznej.

Jeśli PO poprze Jacka Majchrowskiego i zrezygnuje z własnego kandydata, a wiele na to wskazuje, to w wyborach wystartuje rekordowo niska liczba kandydatów - pięciu, w porywach sześciu. A liczyć będzie się tylko dwoje - urzędujący prezydent i zapewne Małgorzata Wassermann z PiS. Ale bez większych szans na wygraną, choć zapewne przejdzie do drugiej tury. I tak będą wyglądały wybory w drugim największym mieście naszego kraju.

ZOBACZ KONIECZNIE:

[a]WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 13. "Cymbergaj"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dno
A jak wygra, to przez takich niedouków jak Ty, stających na baczność przed bizancjum i dworem
J
JK
Ciekawe czemu PiSy i inni jeszcze nie wskazali wielkiego faworyta wyścigu o prezydenturę w Krakowie? To jasne. Wiedzą, że z obecnym prezydentem nie mają żadnych szans.
j
jej
Młody, inteligentny, nie umoczony w działalność partyjną, ma własne pieniądze - obśmiałem się do łez. Ani Gibała młody, ani bezpartyjny i z kasą, owszem, swojego ojca. Przypomnę tylko bytność partyjną Gibały w PO (szef Krakowskiej PO) i u Palikota - w obu wypadkach po stołki sejmowe. Więcej wiedzy proponuję, mniej komentowania
K
KZ
Miej świadomość, że bezkarne trollowanie w necie już się skończyło, więc radziłbym liczyć się ze słowami. Dla Ciebie to prof. Majchrowski, prezydent tego miasta
u
uzi@#
Czas na młodych, np. Gibałę właśnie, pod warunkiem że pozostanie bezpartyjny
Y
Yetti
Mam nadzieję że zostanie prezydentem i przyjrzy się działaniom ekipy Majchrowskiego w Krakowie
g
grzeg
ale samodzielnie! Żadnego dealu z tą szemraną ferajną z PO!
d
dasie
Młody, inteligentny, nie umoczony w działalność partyjną, ma własne pieniądze. Nie będzie musiał żerować na majątku miasta jak obecna ekipa. A Majchrowski musi w końcu odejść
g
gosc
Precz z majchrowskim kandydatem deweloperów !!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska