Jak podał słowacki dziennik SME, do ataku niedźwiedzia doszło w niedzielę rano. Mężczyzna był w lesie wraz ze swoim kolegą. W pewnym momencie 43-latka zaatakował niedźwiedź. Zwierzę gryzło i szarpało leśnika. Wtedy jego kolega wystrzelił do drapieżnika dwa razy. Ranione zwierzę zostawiło 43-latka i uciekło.
Ranny mężczyzna trafił do szpitala.
Podobny atak niedźwiedzia miał miejsce w Tatrach, w kwietniu 2010 roku. Wówczas to zaatakowany został drwal w rejonie Łysej Polany. Ranny mężczyzna musiał przejść wielogodzinną operację.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+