https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słynne okno na tatrzańskie szczyty. Tylko tam zrobisz najładniejsze zdjęcia górskie

Łukasz Bobek
Jedno z okien Pawlikowskiego w Jaskini Mylnej
Jedno z okien Pawlikowskiego w Jaskini Mylnej EMeczKa/Wikipedia
Gdzie zrobimy sobie najlepsze zdjęcie z Tatr, że wszystkim znajomym szczęki opadną? Na Kasprowy Wierch? Nad Morskim Okiem, a może na Giewoncie czy Rysach? Nie, nic z tych rzeczy. Najlepsza fota wychodzi w... najsłynniejszym oknie w Tatrach - Oknie Pawlikowskiego w Jaskini Mylnej. Turyści oszaleli na punkcie tego miejsca, co widać z ilości zdjęć z tego okna na Instagramie.

Okna Pawlikowskiego to otwory skalne w Jaskini Mylnej w Dolinie Kościeliskiej. Rozpościera się z nich widok na inne tatrzańskie szczyty. Są one w takim miejscu, że zrobienie sobie przy nich zdjęcia będzie niesamowitą pamiątką z Tatr.

W Jaskini Mylnej znajdują się trzy okna Pawlikowskiego. Trzecie okno w znajduje się w ciągu, który nie jest udostępniony dla turystów. Swoją nazwą wzięły od Jana Gwalberta Pawlikowskiego, który jako pierwszy zbadał jaskinię w 1885 roku. On jest także autorem nazwy jaskini - Mylna. Nazwa związana jest z korytarzami jaskini, które tworzą zawiły labirynt.

Długość korytarzy Jaskini Mylnej to 1630 metrów. Jest to jedna z kilku jaskiń udostępnionych dla turystów. Do jaskini i przez nią prowadzi szlak czerwony. Pokonanie go zajmuje ok. 30 minut. Dla turystów został udostępniony odcinek licząc 300 metrów. Przez jaskinię prowadzi szlak jednokierunkowy. Na potrzeby ruchu turystycznego niektóre korytarze zostały poszerzone. Nadal jednak - o czym trzeba pamiętać - są to miejsce ciasne, które niejednokrotnie są trudne do przejścia z plecakiem na plecach, a ich pokonanie wymaga czasami poruszania się pozycji obniżonej.

W jaskini nie ma sztucznego oświetlenia. Dlatego wybierając się tam trzeba konieczne posiadać latarkę czołówkę. Warto także cieplej się ubrać. W jaskini panuje bowiem stała temperatura - zarówno latem jak i zimą - ok. 5-6 stopni.

Jaskinia Mylna - jak sama nazwa wskazuje - nie raz powodowała, że wędrowcy tracili orientację w korytarzach. W 1945 roku zabłądził tam ksiądz pallotyn Józef Szykowski. Nie był w stanie się wydostać. Zmarł w wycieńczenia. Jego ciało znaleziono dopiero dwa lata później w odległym końcu korytarza. Udało się je wydobyć dopiero po tym, jak zostało pocięte na kawałki.

W galerii zobaczycie zdjęcia z tego tatrzańskiego okna, jakie wykonali użytkownicy Instagrama.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Papież Leon XIV: „Pokój dla całego świata"

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska