https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć nurka na Zakrzówku [ZDJĘCIA]

Małgorzata Mrowiec
fot. archiwum policji
Nie udało się uratować 49-letniego krakowianina, który w poniedziałek nurkował bez sprzętu w zalewie Zakrzówek, w większości pokrytym lodem. Jego rozpoczęcie sezonu miało tragiczny finał.

Po godz. 13.30 krakowscy strażacy otrzymali zgłoszenie o człowieku, który znajduje się pod lodem. Służby zaalarmowała żona mężczyzny, która była świadkiem zdarzenia. 49-latek postanowił w poniedziałek nurkować na wstrzymanym oddechu, bez butli, a tylko w piance i z płetwami. Wszedł do wody, po czym pływał pod lodem.

- W pewnym momencie wynurzył się, jakby chciał nabrać oddech, ale za chwilę zatonął - przekazuje z relacji świadka mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji, która teraz bada sprawę.

Na miejscu pojawiło się pogotowie, policja oraz 20 strażaków, w tym nurkowie. Przed godz. 15 znaleźli i wyciągnęli mężczyznę z wody ok. 50 metrów od brzegu. Trwająca około godziny reanimacja nie dała rezultatu, lekarz stwierdził zgon.

Jak informuje rzecznik policji, sekcja zwłok wyjaśni przyczyny zgonu 49-letniego nurka.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Płetwonurek
Zginą robiąc to co lubił.
Szacunek dla człowieka za jego pasję.
R
Rudy z Budy
Niedawno oglądałem taki film o tytule "Czerwony Pająk". Akcja dzieje sie w Krakowie w 1967 roku kiedy to niby jakis seryjny morderca morduje ludzi zabijając ich młotkiem a pozniej gosciu twierdzi ze wrzuca te młotki do zalewu na Zakrzowku. Idiota reżyser zapomniał jednak ze w 1967 roku w miejscu zalewu funkcjonował kamieniołom i nie tam zadnego zalewu ktory to powstał dopiero w latach 80 tych po zamknięciu tego kamieniołomu. Jak sie wiec ogląda taki film pełen nieścisłości to tylo zednada i śmiech.
o
ola
Z tego co czytam to nawet nie był nurek
W
Wiem
Przyczyny zgonu, brak mozgu...
j
ja
to mógł być, skurcz, zawał, wylew, krwotok, wstrząs albo jeszcze kilka rzeczy, które spowodowały, że poszedł pod wodę...
A
Ag
Skąd informacja że nie był ubezpieczony?
Większość nurków jest ubezpieczona i to bardzo dobrze... nawet od takich akcji.
G
Gdzie ja żyję?
''sekcja zwłok wyjaśni przyczyny zgonu'' No k*a na pewno umarł na raka trzustki.
S
Stefan z Ludwinowa
niech się pani wstrzyma z tak głupimi komentarzami
G
Gość
.
o
ola
Teraz spadkobiercy powinni zapłacić koszty akcji. Następny prze..uj by się ubezpieczył, zanim zrobi coś głupiego. Nie ma konsekwencji to robią takie numery. A wszyscy płacą
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska