Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć "Papuga". W USA zatrzymano ostatniego podejrzewanego [WIDEO]

jkl
Tomasz J. ps. Papug
Tomasz J. ps. Papug fot. YouTube.com
W Stanach Zjednoczonych zatrzymano 25-letniego mężczyznę podejrzewanego o udział w śmiertelnym pobiciu Tomasza J. ps. Papug. Mężczyzna został już deportowany do Polski. Znany nowohucki raper zginął 14 marca 2013 roku. Do pobicia doszło na tle nieporozumień towarzyskich.

"Nie ma łatwo na osiedlach". Dlaczego zginął raper Papug?

Policjanci ustalili, że 20-latka pobiło czterech mężczyzn. W kwietniu 2013 roku zatrzymano pierwszego sprawcę pobicia. 24-letni mężczyzna został już skazany za pobicie ze skutkiem śmiertelnym i odbywa karę pozbawienia wolności.

Dwaj kolejni uczestnicy bójki zostali zatrzymani 17 grudnia ubiegłego roku. Usłyszeli zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym. 23-latek, który użył niebezpiecznego narzędzia był już notowany wcześniej za uszkodzenie mienia. Z kolei 27-latek dodatkowo usłyszał zarzut posiadania broni bez zezwolenia.

Ostatnim podejrzanym w tej sprawie był 25-latek. Zaraz po tragedii uciekł z kraju. W sierpniu prokuratura wydała za nim list gończy. Z policyjnych informacji wynikało, że mężczyzna przebywał w Stanach Zjednoczonych. Nawiązano współpracę z FBI oraz amerykańskim urzędem imigracyjnym.

23 stycznia poszukiwany mężczyzna został deportowany z USA. Zaraz po przylocie został zatrzymany na lotnisku przez policjantów.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska