Biały fiat ducato jechał ul. Broniewskiego z Libiąża w stronę Gromca
Samochód wypadł z drogi, ściął trzy drzewka i dachował. Strażacy, którzy przybyli na miejsce musieli wycinać kierowcę ze zmiażdżonej kabiny.
- Kierowca nie żyje - informuje Iwona Szelichiewicz, rzecznik prasowa KPP w Chrzanowie.
Zginął na miejscu. Prawdopodobnie jechał bardzo szybko.
Na miejscu oprócz policji i załogi karetki pogotowia pracowali strażacy zawodowcy z Chrzanowa oraz ochotnicy z OSP Libiąż i OSP Moczydło.
- Tak kiedyś wyglądał Libiąż. Historia zapisana na archiwalnych fotografiach
- Nowoczesne, żelbetonowe wiadukty zyskały zabytkowy charakter
- Motocykle i skutery na sprzedaż. Najciekawsze oferty na OLX
- Likwidacja supermarketu Tesco. Całkowita wyprzedaż towaru!
- Trzebinia. Ludzie szukają ochłody nad Chechłem. Kąpieliska przeżywają oblężenie
- Osiedle Nowe Południe w Chrzanowie. Ruszyła budowa bloków
FLESZ - Branża transportowa tonie w długach

Wideo