https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spadek z zagranicy - co robić?

Nie zawsze wystarczy zwrócić się do polskiego sądu, by potwierdzić spadek po krewnym z innego kraju.

Pewnego dnia dowiadujesz się, że zostałeś spadkobiercą. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że spadkodawcą był twój dziadek, który mieszkał i zmarł w Szwajcarii, a majątek spadkowy, jaki po sobie pozostawił, leży częściowo w Polsce, a częściowo za granicą. Zaczynasz się zastanawiać, jakie kroki powinieneś podjąć, aby stać się „legalnym” spadkobiercą, czyli uzyskać postanowienie sądu o stwierdzenie nabycia spadku, a cała sytuacja pod względem prawnym wydaje ci się bardzo skomplikowana.

Czytaj także: Dług w spadku

W praktyce coraz częściej zdarza się, że nasi krewni wyjeżdżają za granicę. Tam mieszkają, pracują, zakładają rodziny, a także gromadzą majątek, który w przyszłości będziemy po nich dziedziczyć.

 

Sąd polski czy zagraniczny?

Pierwszą kwestią, jaką w każdej „zagranicznej sprawie spadkowej” należy rozważyć, jest ustalenie sądu określonego państwa, który będzie właściwy do wydania orzeczenia stwierdzającego nabycie spadku. Właściwość sądu danego państwa do rozpoznania sprawy określana jest mianem tzw. jurysdykcji krajowej. Jurysdykcja krajowa polska określona została w przepisie art. 1108 k.p.c., zgodnie z którym do jurysdykcji krajowej polskiej należą sprawy spadkowe, jeżeli:

  • spadkodawca w chwili śmierci był obywatelem polskim lub miał miejsce zamieszkania bądź miejsce zwykłego pobytu w Rzeczypospolitej Polskiej
  • majątek spadkowy albo jego znaczna część znajduje się w Rzeczypospolitej Polskiej

Jest to tzw. jurysdykcja fakultatywna, co oznacza, że do rozpoznania danej sprawy właściwy będzie zarówno sąd polski jaki i sąd obcego państwa, a wniesienie sprawy do jednego z nich zależeć będzie od wyboru osoby zainteresowanej. Dla przyjęcia jurysdykcji krajowej polskiej wystarczające jest zaistnienie choćby tylko jednej z okoliczności, o której mowa w przepisie art. 1108 k.p.c.

Art. 1108 § 1 k.p.c. określa tzw. łączniki podmiotowe decydujące o zaistnieniu polskiej jurysdykcji krajowej. Jednym z nich jest polskie obywatelstwo spadkodawcy w chwili śmierci.

Rozważmy ten przypadek na konkretnym przykładzie.

Norbert Nowak wyjechał do Niemiec. Tam studiował, pracował i założył rodzinę. Interesował się starymi samochodami i filmami. Wkrótce ciężko zachorował i zmarł. Norbert Nowak był obywatelem polskim. Nigdy nie zrzekł się obywatelstwa polskiego, nie nabył również obywatelstwa niemieckiego. Pozostawił po sobie majątek ruchomy położony w Niemczech w postaci samochodu marki mercedes z roku 1952 i bogatej kolekcji filmów. Spadkobiercą Norberta Nowaka jest jego syn – Marcin Nowak zamieszkały w Polsce.

Pan Marcin chciałby zgodnie z prawem przewieźć majątek pozostały po ojcu do Polski. Czy Marcin Nowak może uzyskać postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku w polskim sądzie?

Norbert Nowak w chwili śmierci był obywatelem polskim. Bez znaczenia jest fakt, że zamieszkiwał za granicą i tam pozostawił po sobie majątek spadkowy. Dla przyjęcia polskiej jurysdykcji krajowej wystarczające jest zaistnienie przesłanki w postaci polskiego obywatelstwa w chwili śmierci. Sądem właściwym do orzeczenia stwierdzenia nabycia spadku po Norbercie Nowaku będzie zarówno sąd polski jak i niemiecki, a wybór jednego z nich będzie należał do syna Marcina Nowaka.

 

Autor: Monika Milka – aplikantka radcowska
Kancelaria Radców Prawnych R. Ptak i Wspólnicy Sp.K.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
galik
Za spadek wyremontowaliśmy sobie mieszkanie i kupiliśmy samochód. Niestety w krótkim czasie od zakupu, grad uszkodził nam karoserię. Zawieźliśmy samochód do Airconstruction i tam usunęli wgniecenia bez lakierowania.
z
zysia
Najlepiej to jak sie ma wątpliwosci od razu skontaktowac sie z radcą prawnym ktory wyjaśni wszystko w kwestiach spadkowych i podpowie co i jak robić ;) Oczywiscie to kosztuje, ale chyba w tym przypadku warto zainwestować. 
L
Leosia
Co za czasy - bez osobistego prawnika ani rusz, szczególnie kiedy ma się firmę. Ja jestem z Konina i u nas najlepszą opinię ma Miastkowski. Mój tata korzysta z ich usług w ramach jakiegoś tam pakietu czy abonamentu.
I
Ida
No chodzą przypadki po ludziach. Wyrazy współczucia Elena. Nie wiem, co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, pewnie to samo. Mam na szczęście jednego prawnika, z którym od lat współpracuję tylko że jako firma, więc daleko bym chyba nie szukała.
E
Elena
Super, szukałam takiego artykułu. To znaczy, że mam szansę dziedziczyć po Tacie. Chciałabym mieć chociaż Jego rzeczy, coś co mi będzie o nim przypominać :( Ale nie sądzę, żeby ktoś tego typu sprawy załatwiał sam. Mnie koleżanka pokierowała do pana Kamila Flatowa, wstępnie mówi że sprawa nie będzie za bardzo skomplikowana do załatwienia. Dla niego może nie, ale jakbym miała sama się tym zająć, to bym się chyba nogami nakryła.
B
Bobo
"a wybór jednego z nich będzie należał do syna Marcina Nowaka." Jeżeli wybierze polski to polski będzie również właściwy co do samochodu marki mercedes z roku 1952 ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska