Jak informuje straż gminna, truciciela udało się złapać dzięki anonimowemu zgłoszeniu.
– Na jego podstawie przeprowadziliśmy kontrolę, podczas której ujawniono termiczną obróbkę niedozwolonych materiałów. Na miejscu stwierdziliśmy spalanie materiałów do produkcji blatów kuchennych, gniazdek elektrycznych, syntetycznych tworzyw i innych potencjalnie niebezpiecznych odpadów – informuje straż gminna.
Strażnicy na miejscu pobrali próbki do szczegółowej analizy i nałożyli mandat karny na sprawcę w wysokości 500 zł.
- Spalanie takich substancji jest nie tylko niezgodne z prawem, ale także bardzo szkodliwe dla środowiska oraz zdrowia ludzi. Podczas spalania tego rodzaju materiałów do atmosfery przedostają się toksyczne substancje, które mogą wpływać na jakość powietrza, zdrowie mieszkańców oraz naturalne piękno naszej gminy – informuje straż gminna w Kościelisku.
Urzędnicy z Kościeliska apelują do mieszkańców, że jeżeli zauważą podobne przypadki lub podejrzane zachowania, powinni natychmiast poinformować o tym straż gminną.
- Tylko wspólnie możemy zadbać o bezpieczeństwo i czystość naszego otoczenia – dodają.
Jak łatwo się domyślić, takie zachowanie momentalnie wywołało dezaprobatę innych mieszkańców tatrzańskiej miejscowości.
"Wydaje mi się, że mandaty są stanowczo za niskie skoro takie procedery maja miejsce! Wydaje mi się, że jest to syf z remontu. Jak ktoś ma kasę na remont to i na wywóz odpadów go stać" – napisał jeden z internautów.
