FLESZ - Rząd przywróci część obostrzeń?
Dyskusja odbyła się na zaproszenie radnych, m.in. z inicjatywy Anny Prokop-Staszeckiej, byłej dyrektorki szpitala im. Jana Pawła w Krakowie. W dyskusji wzięli udział prof. Janusz Marcinkiewicz, prof. Marek Sanak, prof. Aleksander Garlicki oraz prof. Krzysztof Pyrć.
Specjaliści mówili dużo o szczepionkach przeciwko COVID-19, m.in. o efektach ubocznych, które wywołuje szczepionka AstraZeneca.
- Zgodnie z przeprowadzonymi badaniami, szczepienie AstrąZeneca nie jest powiązane z trwałymi negatywny efektami. To są czasowe efekty, bez ciężkich powikłań. Ceną za to, że się uodporniamy, jest złe samopoczucie przez dzień, dwa – mówił prof. Pyrć
Radni dopytywali także, jak długo utrzymuje się odporność na koronawirusa po szczepieniu. Eksperci zwracali uwagę, że badania efektów szczepionek są wieloletnie. - Pierwsze szczepionki były testowane kilka miesięcy temu. Ostrożne informacje są takie, że odporność wynosi od 8 miesięcy do roku. Nie przejmowałbym się jednak spadkiem przeciwciał, bo jest jeszcze odporność komórkowa, tyle że nie da się jej tak łatwo przetestować – mówił prof. Marcinkiewicz.
Prof. Aleksander Garlicki podkreślał, że aby szczepienia były skuteczne, to muszą być masowe. - To jest nowy wirus, a odporność na niego nabędziemy, jeśli przechorujemy COVID-19, albo właśnie po szczepieniu – powiedział specjalista chorób zakaźnych.
Prof. Garlicki podkreślał, że jak najszybciej powinni być zaszczepieni pacjenci onkologiczni. Został spytany, czy prawdą jest, że teraz umiera o 20 proc. więcej pacjentów onkologicznych, co jest efektem ubocznym pandemii. - Nie znam statystyk, ale na pewno umiera ich więcej - odparł.
Amantadyna skuteczna przeciwko COVID-19?
Eksperci zostali także zapytani, czy na COVID-19 pomaga amantadyna. W ostatnim czasie można bowiem przeczytać wiele informacji, że lek stosowany w leczeniu Parkinsona, może być też skuteczny przy Covidzie. - Nie ma żadnych danych, że tak się rzeczywiści dzieje. Uruchomiono badanie kliniczne, które ma pokazać, jak jest, choć było już badanie w Ameryce Południowej i tam tego nie potwierdzono – odparł prof. Pyrć.
Prof. Marcinkiewicz przestrzegał, że pomimo rozpoczęcia szczepień przeciwko COVID-19 nadal musimy być ostrożni i przestrzegać zaleceń sanitarnych.
- Jesteśmy obojętni, choć dziennie umiera 300 osób. Gdyby codziennie spadał samolot, to przestalibyśmy latać. 60-latkowie chodzą do pracy, mają kontakty z innymi ludźmi, a to jest dla nich bardzo niebezpieczne. Odporność stadna, jako wypadowa zachorowań i szczepień, spowoduje, że wirus będzie zablokowany, ale to potrwa. Do tego czasu musimy być w reżimie sanitarnym – maseczka (poprawnie noszona!), dystans, to nas nic nie kosztuje. Jeśli będziemy tego pilnować, wytrzymajmy kilka miesięcy – przekonywał prof. Marcinkiewicz.
