Sporty walki. Nowy Sącz rozsławiają UKS Evan, Fight House i „Boom Boom”

UKS Evan Nowy Sącz wybrał się ostatnio na kolejną edycję Słowackiej Ligi Kickboxingu.

- Zdobyliśmy sześć złotych medali oraz dwa srebrne i trzy brązowe - cieszy się trener w UKS Krzysztof Bulanda.

Warto nadmienić, że na osiemnaście pojedynków reprezentantki UKS zwyciężały aż trzynaście razy!

Marlena Stefańska wygrała cztery pojedynki przed czasem, Weronika Szmit także cztery razy zwyciężała w bojach przeciwko słowackim kickboxerkom, ale po bardzo ciężkich przeprawach, w których zwycięstwo ważyło się do ostatnich sekund.

- Cieszy również postawa naszych ringowych wojowniczek - Gabrieli i Emilii - dodaje Bulanda. UKS Evan nie poradziłby sobie z oragnizacją kosztownych wyjazdów bez wsparcia firmy Muszynianka i Wiktora Mokrzyckiegoz Mo-Bruku.

Fight House nie zwalnia tempa

Reprezentanci Fight House Nowy Sącz w trakcie jednego weekendu wystartowali na trzech turniejach, gdzie rywalizowali w trzech formułach: kickboxingu, brazylijskim Jiu-Jitsu oraz w MMA!

Najmłodsi pod opieką Rafała Dudka i Szymona Miłka wybrali się do Szczecina na turniej Polish Fighter 8. Rywalizowali tacy zawodnicy jak: Daniel Majka, Mikołaj Orzeł, Łukasz Ledniowski, Filip Bochenek, Oskar Konar, Mateusz Dziedzic, Tomasz Augustyn, Kuba Kaczwiński i Alexander Barycz.

W całym turnieju wystartowało ponad 300 zawodników, mimo to „złoto” po wygranych walkach zdobył Daniel Majka, natomiast po dwóch zwycięstwach Mikołaj Orzeł wrócił ze „srebrem”. Pozostała grupa, mimo zwycięskich pojedynków, powróciła do domów bez medali.

Ten sam weekend to start sekcji brazylijskiego Jiu-Jitsu, gdzie pod okiem trenera Pawła Główczyka zawodnicy walczyli na Mistrzostwach Polski BJJ, na którym startowało 1780 zawodników. Fight House reprezentowali: Kamil Szpila i Kacper Pyzik (nie zmieścił się w wymaganym limicie wagowym, zabrakło mu 200 gram). Za to pierwszy z tego duetu, posiadacz szarego pasa, po trzech walkach przeciwko zawodnikom posiadającym niebieskie pasy, został wicemistrzem Polski.

Ostatnim zwycięskim akcentem była wygrana Roberta Ruchały w formule MMA na gali Octagon No Mercy 8 w Zawierciu, gdzie po 3-rundowej walce w debiucie zawodowym pokonał Kamila Szyję!

„Boom Boom” planuje mocne zakończenie roku

„Zawsze mówiłem, że lubię i potrzebuję wyzwań w sporcie i oto kolejne przede mną” - poinformował niedawno Łukasz Pławecki na swojej stronie internetowej. Już 7 grudnia w Niemczech nasz wojownik stanie przed szansą zdobycia kolejnego pasa mistrzowskiego, tym razem federacji Mix Fight Championship. Pas mistrzowski i wysoka nagroda pieniężna przypadną zwycięzcy czteroosobowego turnieju w kategorii 82 kilogramów.

- W pierwszej walce zmierzę się z reprezentantem gospodarzy Sergeiem Brownem, którego znam doskonale, choćby z walki z moim podopiecznym Bartkiem Zającem - opowiada „Boom Boom”.

Dla Pławeckiego będzie to kolejno czwarta i piąta walka w tym roku, (42 i 43 w zawodowej karierze) i pierwszy turniej od 2017 roku, kiedy to walczył w Chinach. Obecnie nasz mistrz relaksuje się na Seszelach.

Zakończyła się liga Gladiatora
Wydarzenie organizowały UKS Gladiator Binczarowa przy współpracy z gminą Grybów. Odbyły się łącznie cztery edycje.

- Naszym celem było umożliwienie rywalizacji oraz integracja zawodników początkujących. Chodziło też oczywiście o przygotowanie sportowe i mentalne do rywalizacji sportowej na szczeblu regionalnym, ogólnopolskim i międzynarodowym - mówi Amadeusz Kwiatkowski, trener w UKS.

Prowadzony ranking wskazał grupę trzech zawodników, którzy zdobyli maksymalną liczbę punktów i wygrali wszystkie swoje walki.

Są to: Karol Niewiadomski z Krużlowej, Andrzej Romanek z Białej Wyżnej oraz Beata Fyda z Krużlowej.

Ponadto nagrodą specjalną od sędziego głównego Macieja Bajtla została uhonorowana Weronika Ogorzałek z Siołkowej.

Sportowy24.pl w Małopolsce