Spis treści

Zmniejsza się dynamika wzrostu cen w sklepach spożywczych
Marzec 2024 przyniósł kolejny miesiąc z rzędu spadku dynamiki jednocyfrowego wzrostu cen. W sklepach, codzienne zakupy zdrożały o 2,1 proc. rdr., co jest zauważalnym spadkiem w porównaniu do lutego, kiedy to wzrost wyniósł 3,9 proc., a w styczniu – 4,8 proc. – wynika z cyklicznego raportu "Indeks cen detalicznych" przygotowanego przez UCE Research i Uniwersytety WSB Merito.
Z 17 analizowanych kategorii towarowych, jedynie jedna zanotowała dwucyfrowy wzrost cen. Siedem grup towarów wykazało jednocyfrowy wzrost, natomiast w 9 segmentach ceny spadły. Z raportu dowiadujemy się, że „rok do roku najbardziej poszły w górę ceny dodatków spożywczych, bo o 15,4 proc. W czołówce drożyzny widać też chemię gospodarczą z podwyżką rdr. na poziomie 9,7 proc., słodycze i desery – 9,6 proc., napoje bezalkoholowe – 9,1 proc., a także środki higieny osobistej – 4,8 proc. rdr".
Dr Joanna Wieprow z Uniwersytetu WSB Merito zauważa, że w marcu sieci handlowe wprowadziły wiele promocji w związku z okresem przedświątecznym. – W tak gorącym sezonie w handlu sklepy starały się przyciągnąć do siebie klientów i zachować konkurencyjność na rynku. Tempo wzrostu cen wprawdzie wyhamowuje, ale produkty nadal drożeją – podkreśla.
Ceny tych towarów zaliczyły spadki
Wśród kategorii towarowych, które zanotowały spadek cen, najbardziej zauważalny jest spadek cen tłuszczów – o 22,1 proc. rdr. – Pozostałe ujemne wyniki wynoszą od 0,2 proc. do 6,6 proc. rdr – podkreślono w raporcie.
Wzrost cen w ślad za trendami w Unii Europejskiej
Autorzy raportu podkreślają, że dynamika wzrostu cen w sklepach detalicznych jest zgodna z trendami obserwowanymi niemal w całej Unii Europejskiej. Według dr Agnieszki Gawlik z Uniwersytetu WSB Merito, mimo spowolnienia, nadal należy zachować umiarkowany optymizm.
– Należy jednak zachować umiarkowany optymizm, m.in. ze względu na wygaśnięcie zerowego VAT-u na żywność. Choć niektóre sieci handlowe deklarowały, że nie podniosą cen o wartość ww. podatku, to jednak uważam, iż można spodziewać się wzrostu dynamiki podwyżek. Kolejnym czynnikiem proinflacyjnym będzie zapowiadane odmrożenie cen energii w Polsce w drugiej połowie roku – oceniła Gawlik.
Wzrost zaległości płatniczych w małych sklepach spożywczych
Z danych BIG InfoMonitor wynika, że zobowiązania podmiotów oferujących detaliczną sprzedaż żywności, napojów i wyrobów tytoniowych na koniec lutego br. przekroczyły 884 miliony złote. Przeterminowane zobowiązania całego handlu detalicznego wyniosły wtedy 3 miliardy złotych.
Statystyki pokazują, że zaległości płatnicze firm o numerze PKD 472, które obejmują małe i średnie sklepy detaliczne sprzedające żywność, napoje i wyroby tytoniowe, wzrosły o blisko 37 milionów złotych (19 proc.) do 229,4 milionów złotych na koniec lutego br.
Jednocześnie wskazano, że niemal 2,4 tys. aktywnych, zawieszonych i zamkniętych firm ma problemy ze spłatą bieżących zobowiązań i kredytów. Jak wykazano, „gros przeterminowanego zadłużenia pochodzi z firm prowadzących sklepy mięsne (prawie 43 miliony złotych) oraz owocowo-warzywne (niemal 34 miliony złotych), a także przedsiębiorstw handlujących pozostałą żywnością (PKD 4729Z)".
Zauważono również, że sklepy rybne oraz sprzedawcy pieczywa i ciast odnotowali 55 proc. wzrost zadłużenia do ponad 7 milionów złotych. W przypadku tych ostatnich podmiotów zadłużenie wzrosło o 41 proc. do niemal 20 milionów złotych.
Na przeciwnym biegunie znajdują się sieci handlowe i większe sklepy z ofertą artykułów spożywczych, klasyfikowane pod numerem PKD 4711Z. W tych podmiotach zaległości w ostatnim roku spadły o niemal 117 milionów złotych do ponad 655 milionów złotych, a liczba dłużników obniżyła się o 50 do 7084 podmiotów.
Wyższy VAT pogorszył sytuację najmniejszych sklepów
Według analityków BIG InfoMonitor, sytuację małych i średnich sklepów pogorszyło przywrócenie od 1 kwietnia br. 5 proc. stawki VAT na mięso, ryby, produkty mleczarskie, jaja, miód, orzechy, warzywa i owoce, tłuszcze zwierzęce i roślinne, pieczywo czy makarony. Główny analityk BIG InfoMonitor, Waldemar Rogowski, wskazał, że wyższy VAT dla właścicieli małych sklepów oznacza konieczność podniesienia cen.
– W tej sytuacji małe sklepy w starciu z dużymi stają się jeszcze mniej konkurencyjne, zwłaszcza, że już dotkliwie odczuwają skokowy wzrost kosztów utrzymania i inflację – tłumaczy Rogowski.
Jednocześnie ekspert wskazuje, że dyskonty mają już ponad 40 proc. udział w zakupach spożywczych Polaków. – Dzięki promocjom i ekspansywnej reklamie ich udział w rynku cały czas rośnie, co zwiększa zagrożenie dla najmniejszych przedsiębiorców – podsumował.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!