Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawna Ochotnicza Straż Pożarna to dobrze funkcjonująca gmina

Redakcja
Edward Siarka, prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Małopolsce
Edward Siarka, prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Małopolsce Grzegorz Jakubowski
Rozmowa z Edwardem Siarką, prezesem Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Małopolsce

Ilu w Małopolsce jest strażaków ochotników?
Ponad 82 tysiące. Związek Ochotniczych Straży Pożarnych jest największą organizacją działającą w Polsce. W samej Małopolsce mamy 1354 jednostki. Z tego ponad 490 w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym. Odgrywamy jednak kluczową rolę nie tylko w ratownictwie, jesteśmy też aktywni społecznie. Strażacy wszędzie są widoczni.

W jakich uroczystościach najczęściej biorą udział?
Często są to uroczystości kościelne. Święta Wielkanocne są taką okazją. Uzupełniają tę polską tradycję, szczególnie w małych miejscowościach. Obok szkoły i kościoła straż jest instytucją, która nadaje aktywność lokalnym społecznością. Strażacy wykonują nie tylko zadania związane z gaszeniem pożarów i ratowaniem życia, ale też prowadzą orkiestry, zespoły muzyczne czy teatralne. Na terenie naszego województwa jest około 150 takich orkiestr. Strażacy spotykają się z młodzieżą, robią akcje uświadamiające.

Dla jakich osób jest OSP?
Dla wszystkich, niezależnie od wieku. Dla wiele osób, które pracują, mają gospodarstwa, to jedyna możliwość społecznego angażowania się. Pamiętajmy jednak, że dzisiaj strażak ochotnik, który przyjeżdża do akcji jest przeszkolony i na podstawie wiedzy, którą ma może być przyjęty do państwowej straży pożarnej. To nie są przypadkowe osoby, jadąc na akcję wiedzą co robią. Niejednokrotnie ratują ludziom życie. Nie zawsze w akcji, ale często nawet w codziennym życiu. Jest wielu młodych ludzi, którzy robią to bardzo profesjonalnie.

A do jakich akcji najczęściej jeżdżą?
Do wypadków drogowych, wichur, powalonych drzewa. To przeróżne sytuacje. Czasami ktoś prosi o uratowanie pieska, kotka. Ja brałem kiedyś udział w akcji ściągania pszczół z komina, które wchodziły do domu. To są też akcje poszukiwania ludzi. Jeśli coś się dzieje i potrzebna jest pomoc to wzywamy straż.

Strażacy ochotnicy często wyjeżdżają w akcje?
Mimo, że jesteśmy ochotniczą strażą pożarną to mamy takie jednostki, które w roku wyjeżdżają 100, 200 czy nawet 300 razy. Zwłaszcza młodzi ludzie, którzy mieszkają w pobliżu remiz przy trasach przelotowych, nie ma dnia, żeby nie byli wzywani.

A czy dysponują profesjonalnym sprzętem?
Tak. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby działać nieprofesjonalnie. I tu wielkie podziękowania dla samorządowców. To co jest związane z utrzymaniem gotowości bojowej OSP to właśnie zadanie samorządu. Jako były wójt wiem, ze główny ciężar utrzymania jednostek spada na nich. Przy tej okazji warto też podziękować Marszałkowi Województwa, który uruchomił kilka ciekawych projektów wspierających naszą działalność. Mam na myśli m.in. to, że w tym roku zostanie zakupionych 35 samochodów które trafią do jednostek na terenie naszego województwa. To jedyny program w Polsce, który jest realizowany przez samorząd województwa. Natomiast gmina utrzymuje remizy, samochody, ubezpiecza strażaków, kupuje mundury, sprzęt. Dziękuję im za wspieranie strażaków. Tam gdzie jest dobra współpraca są przecież obopólne korzyści. Wielu wójtów zdaje sobie sprawę, że sprawna straż to dobrze funkcjonująca gmina.

Wielki plebiscyt strażacki rozpoczęty. Zgłoś kandydatów do prestiżowych tytułów i nagród!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska