Spytkowice. Uchodźcy z Ukrainy wdzięczni za pomoc Polakom. Teraz chcą sami o siebie zadbać i garną się do pracy
Ludzie pomagają na wszelkie możliwe sposoby. Jedni przekazują jedzenie, drudzy ubrania, a kolejni dają dach nad głową osobom uciekającym z Ukrainy. Każdego dnia do Polski napływają kolejne tysiące uchodźców. To sprawia, że kolejne osoby stają się tylko statystyką, a ich historie schodzą na dalszy plan.
Uciekając przed wojną zostawili w swojej ojczyźnie nie tylko dobytek swojego życia, ale przede wszystkim mężów czy ojców. Schronienie w Spytkowicach znalazła m.in. pani Lilia, która przyjechała z Drohobycza pod Lwowem. Zabrała ze sobą trójkę dzieci oraz matkę. Najmłodsze z nich ma zaledwie pięć miesięcy. W Ukrainie został jej ojciec oraz mąż.
Wojna to ciągły strach, czy za chwilę nie wydarzy się coś strasznego. Nie zacznie się bombardowanie lub do miasta nie wejdzie obce wojsko. Nie chciałam wyjeżdżać i zostawiać męża. Tutaj znaleźliśmy jednak schronienie. Polacy są niezwykle pomocni i życzliwi. Niczego nam nie brakuje. Dziękuję im z całego serca za pomoc - mówi pani Lilia.
Pani Lilia świetnie mówi po Polsku. W jej żyłach płynie bowiem także polska krew. Jej prababcia Henryka była Polką i rodzina kultywowała polskie tradycji. Wiele razy już słyszała pytanie - co dalej, czy zamierza wrócić do Ukrainy? To jednak nie zależy od niej.
Chętnie wrócilibyśmy do domu. Na razie jednak jesteśmy w Polsce. Nie chcemy cały czas korzystać z pomocy. Chcemy iść do pracy, zarabiać i pracować dla polskiej gospodarki - podkreśla pani Lilia.
Szacuje się, że do Spytkowic przyjechało kilkuset uchodźców. Pomoc koordynuje Urząd Gminy, który m.in. zorganizował już dla nich spotkanie informacyjno-integracyjne. Była to okazja do przekazania wielu ważnych informacji o możliwościach otrzymania pomocy rzeczowej, zakwaterowania, wsparcia psychologicznego, edukacji, opieki zdrowotnej oraz pomocy społecznej.
Ukraińcy mogli zasięgnąć informacji od przedstawicieli Powiatowego Urzędu Pracy w Wadowicach oraz gminnych placówek tj.
Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, czy Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Spytkowice solidarne z Ukrainą. Spotkanie informacyjno-integracyjne z uchodźcami
- Oferty pracy PUP w Wadowicach dla fachowców i niewykwalifikowanych
- Jezioro Mucharskie nadal bez plaży i hoteli. Przepadły unijne miliony
- Małopolsce przybędzie nowe miasto? Już raz mieszkańcy zablokowali ten pomysł
- Premier Morawiecki spotkał się w Stryszowie z wolontariuszami pomagającymi uchodźcom
- Wadowice. Urząd Miejski kupił własną scenę. Burmistrz: wynajem był droższy
FLESZ - Energetyka wiatrowa w Polsce
