Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stopniowa przemiana niezbyt jasnej krakowskiej ulicy

Tadeusz Płatek
Szlak jest jedną z tych ulic Krakowa, która w ciągu ostatnich 20 lat przestała tętnić życiem. Dawno temu, w zamkniętym dziś parku Jalu Kurka odbywało się kopanie w piłkę, nocne picie wódki oraz bijatyki bez sensu.

Do niedawna na murze Politechniki widniał nawet bazgroł: "Stary Kleparz. Imperium zła i przemocy". Okoliczni chłopcy spotykali się tam i po to, by obgadać, kto ma ładną a kto brzydką dziewczynę, pograć w dołek i zlizywać ze srebrnego papierka lody cassate. Na te obrazy w pamięci możemy teraz popatrzeć jedynie przez kratę lub szybę kawiarni. To wszystko działo się na tyłach pałacu Tarnowskich, z którego pewnego dnia wyprowadziło się Radio Kraków i na którym zawisł afisz: "Na sprzedaż. 10 milionów".

10 niespełnionych milionów. W dzień po Szlaku spacerowali kominiarze i smutni studenci mechaniki. Teraz zostali tylko kominiarze, studenci są dzisiaj weseli i studiują przeważnie architekturę. W ciągu ostatnich lat ubyło radzieckich królowych nocy, choć mają dziś do dyspozycji dwa tanie hotele a nie jeden. Nawet wizerunek Ojca Świętego, który jeszcze rok temu uśmiechał się przylepiony karteczkami do ściany i niejako uspokajał z niej ten ciemny fragment miasta, spłynął pod ciśnieniem Karchera. Razem z nim zniknął bank, dwukierunkowa jazda i wspomnienie o seryjnym mordercy Karolu Kocie. Szlak się co prawda przedłużył w stronę dworca, przeciął nieistniejące już tory. Zrobił to jednak tylko po to, by pogrążyć się w tunelu. Szlak nigdy nie lubił światła.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska