Nigdy nie zapowiadałem stabilności do końca 2020 roku. Odważnie wybiegałem w przód i powiedziałem, że z olbrzymim prawdopodobieństwem stabilne stopy mogą być do końca 2019 roku, a gdyby nic się nie zmieniło, to dalej. Ale na 2020 r. nie śmiem rozwijać żadnych przewidywań, bo to jest zbyt odległy okres. Na razie sytuacja jest bardzo stabilna i zakładam, że w 2019 r. też taka będzie- mówił prezes RPP pytany o zmianę stanowiska dotyczącego kształtowania stóp procentowych w dłuższym horyzoncie czasowym.
Sugestie profesora Glapińskiego dotyczące rozumienia celu inflacyjnego RPP, który zgodnie ze słowami prezesa, zawiera się w przedziale (1,5 proc. -3,5 proc.), a niekoniecznie musi wynosić 2,5 proc. z odchyleniami o 1 p.p. Tego typu informacja może sugerować, że RPP mogłaby tolerować inflację znajdującą się powyżej 2,5 proc., ale poniżej górnych widełek przedziału.
Opinia przewodniczącego NBP zgodnie z którą kolejna projekcja inflacji nie będzie charakteryzowała się rewolucyjnymi zmianami.
Informacje dotyczące dyskusji trwających w Radzie na temat możliwego stosowania niestandardowych instrumentów polityki monetarnej w przyszłości. Zgodnie z oceną prezesa Glapińskiego ich stosowanie jest możliwe w przypadku wystąpienia kryzysu. Niestandardowe instrumenty miałyby być oparte na rozwiązaniach które stosowały bardziej rozwinięte od Polski gospodarki, takie jak te wprowadzone przez Europejski Bank Centralny.
Wracając do stóp procentowych, obecnie wygląda na to, że kredytobiorcy nie mają się czego obawiać. Biorąc pod uwagę stanowisko Rady, stopy procentowe w bieżącym roku niemal na pewno pozostaną niezmienione. Prawdopodobne jest, że stopy procentowe pozostaną stabilne również przez większość 2019 r, a być może nawet 2020 r.
