Czytaj także: Wielka awantura na Podhalu! Podglądał nagie kobiety w termach
Kilka dni temu Ministerstwo Skarbu Państwa podało informację, że wyłączność w negocjacjach z nim będzie miała przez najbliższy miesiąc czeska firma Energo-Pro, która zaoferowała dużą stawkę za zakup elektrowni w Niedzicy.
- Obawiamy się, że dojdzie do zakupu zapory przez Czechów, którzy chcą zrobić w Niedzicy w pełni zautomatyzowaną, bezobsługową zaporę. Obawiamy się też, że gdy będziemy dzwonić na zaporę, usłyszymy w automacie po czesku, że nie ma nikogo na zaporze - wyjaśnia obawy Jan Sienkiewicz, prezes Stowarzyszenia Flisaków na rzece Dunajec. - Nieraz trzeba wodę obniżyć o 5 centymetrów, żeby spływ naszymi tratwami był bezpieczny. Ta współpraca musi być, a z automatem raczej będzie trudno się dogadać.
Jak dodaje Sienkiewicz, flisacy boją się obcego przedsiębiorcy, woleliby, żeby ZEW przejął ktoś z kraju, np. spółka pracownicza zawiązana przez zatrudnionych w elektrowni w Niedzicy. - Dlaczego mamy eksportować ten kapitał daleko w Czechy? - pyta szef flisaków.
Górale z Pienin - nie tylko flisacy, ale i zatrudnieni w elektrowni - są pewni, że skoro Czesi chcą wyłożyć za elektrownię więcej niż inne firmy o ponad 120 mln zł, staną się jej właścicielami, a to będzie oznaczało jedno. - Nastąpi redukcja załogi.
Górale wypracowali więc rezolucję, która zostanie przesłana do ministra skarbu państwa.
Wybieramy najpiękniejszą kandydatkę do Sejmu z Małopolski [ZDJĘCIA]. Zdecyduj, kto powinien wygrać!
Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!