Strajk kobiet w Zakopanem. 500 osób pikietowało w rytm muzyki na Krupówkach

FLESZ - Policja zakładnikami pandemii i protestów?

Spotkanie odbyło się pod hasłem "Nie składamy parasolek". Zostało zorganizowane w proteście przeciwko zaostrzeniu polityki aborcyjnej w Polsce. Ale nie tylko. Uczestnicy spotkania generalnie byli przeciwko polityce partii Jarosława Kaczyńskiego. Wykrzykiwali hasło "Je...ać PiS". Prowadząca spotkania przypominała, po co się spotkali na Krupówkach - że jest to protest przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, zaostrzeniu polityki aborcyjnej. Ale także domagali się większego wsparcia dla rodzin, które wychowują dzieci niepełnosprawne.

- Jest rozpier...ol w kraju i trzeba coś z tym zrobić. Ja jako kobieta nie zgadzam się na to, co się dzieje. Nie zgadzam się na tzw. kompromis pana Dudy, który ocknął się po dziewięciu dniach. Jakaś zmiana musi się zadziać - mówiła jedna z uczestniczek.

Okazało się, że wśród protestujących byli także obcokrajowcy mieszkający w Polsce. - To manipulacja systemu przez rząd, żeby kontrolować Trybunał Sprawiedliwości, media. Żeby zrobić taką decyzję ws. prawa aborcyjnego wtedy, kiedy mamy pandemię i ludzie nie mogą protestować, to jak dla mnie praktyki w faszystowskich Niemcach - mówił Grek, który od 8 lat mieszka w Polsce.

- Wszyscy wychodzimy na ulicę, bo zostaliśmy zmuszeni przez rząd. Jesteśmy tutaj, żeby walczyć o wolność. Moim zdaniem kompromis zapowiadany przez prezydenta Dudę pojawił się zdecydowanie za późno - mówiła inna uczestniczka.

Manifestujący nawiązali także do problemu stricte zakopiańskiego - do tego, że miasto pod Giewontem jako jedyne w Polsce nie przyjęło uchwały o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

Spotkanie momentami wyglądało jak dyskoteka. Z głośników leciały piosenki, których refren śpiewali uczestnicy - m.in. "Kocham Wolność" Chłopców z Placu Broni. Niektóre piosenki były przerywane okrzykami przeciw partii Pis.

Happening trwał ok. dwóch godzin. Obstawiało go kilkudziesięciu policjantów. Pikietującym nie sprzyjała pogoda, cały czas padał deszcz.