https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Straż leśna z premedytacją rozjechała owczarka?

Tomasz Mateusiak
Owczarki podhalańskie pilnują owczych stad na terenie całego Podhala, Spisza i Orawy
Owczarki podhalańskie pilnują owczych stad na terenie całego Podhala, Spisza i Orawy Tomasz Mateusiak
Czy działająca na terenie Spisza straż leśna mogła z premedytacja przejechać po... psie? - odpowiedź na takie pytanie muszą teraz znaleźć prokuratorzy z Nowego Targu. Józef Tatka, baca z Niedzicy, poinformował ostatnio śledczych, że w październiku 2011 roku para leśników zabiła mu psa pasterskiego. Zdaniem strażników cała sytuacja była wypadkiem, a donos górala spowodowany jest chęcią zemsty.

Czytaj też: Kraków: zabił Martę Bryłę. Przebadają go biegli z Poznania

Józef Tatka swoje owce w Niedzicy wypasa od lat. Jego stado liczy kilkaset sztuk, więc do pilnowania stada niezbędne są psy.

- Od lat hoduję owczarki podhalańskie, które pomagają mi w wypasie owiec - mówi baca. - W chwili obecnej mam ich cztery. Jeszcze niedawno był piąty... Roczny szczeniak. W październiku zabili mi go leśnicy.

Według relacji Tatki jego pies zdechł 27 października 2011 roku. Wówczas około godziny 8 rano na pastwisko, gdzie znajdowało się stado górala, przyjechała para funkcjonariuszy służby leśnej.

- Na miejscu były moje dzieci, bo ja pojechałem na chwilę do domu. Leśnicy powiedzieli im, że podobno ukradłem im drzewo z lasu. Gdy dowiedzieli się, że mnie nie ma, wsiedli wściekli do auta i nawracając specjalnie najechali na mojego psa. Zdechł na oczach dzieci - dodaje Tatka.

Inaczej tę sprawę widzą leśnicy, którzy w październiku 2011 odwiedzili bacę. Co prawda nie zgodzili się oni na opublikowanie swoich nazwisk, ale zaprzeczyli jakoby mieli specjalnie zabić psa. Ich zdaniem doszło do wypadku, któremu winny był baca.

- Gdyby psy były uwiązane, nie byłoby tragedii - mówią. Słowom leśniczych wierzą policjanci z Łapsz Niżnych, którzy umorzyli śledztwo w sprawie śmierci psa, a na dodatek złożyli w nowotarskim sądzie wniosek o ukaranie bacy grzywną, za to, że nie uwiązał swego pupila.

- Kilka dni temu po donosie od Józefa Tatki zajęliśmy się tą sprawą - mówi prokurator Zbigniew Gabryś. - Zbadamy, czy strażnicy rzeczywiście celowo chcieli zabić psa. Do całej historii podchodzimy bardzo ostrożnie. Okazuje się bowiem, że zaledwie kilka dni temu pan Józef został ukarany przez sąd w Nowym Targu 200-złotową grzywną za to, że w feralny dzień rzeczywiście nie uwiązał psów. Dodatkowo swój donos złożył nam dopiero po 3 miesiącach od śmierci psa. Możliwe więc, że nie kieruje nim sprawiedliwość tylko zemsta.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wnuczka bacy.
Wychowałam się na śląsku, ojciec pochodził z Niedzicy. Byłam wnuczką znanego bacy z Niedzicy...Górale nie kochają zwierząt, górale kochają tylko "dutki"! Przykre ale taka prawda. Mimo ,że w moich żyłach płynie 50% "śpiskiej" krwi, nigdy nie utożsamiałam się ze "Śpisokami"...min. dlatego jak traktują zwierzęta. Górale to prawicowe społeczeństwo ,które nigdy nie kieruje się sercem ,tylko "chęcią zysku"!
c
cala prawda
Bo on kradł i kradnie dalej drzewo! Zresztą nie tylko drzewo kradnie! Wiem bo go znam i te cala bandę!! A pies pewnie z glodu zdechl,bo to u tatki norma!
n
niewarzne
to był super pies
n
niewarzne
to był super pies
n
niewarzne
to był super pies
f
franek morawczyński
pies był dobry a nie płony bo zawracał owce a strasz to specjalnie to zrobiła zeby nam zrobić krzywde policja łapsze nirzne to wogule nie policja oni nic nie robiom tylko siedzą oni tylko tatków chcą ujebać i pieniądze zbierać
n
niewarzne
policja to chuje a strasz to są kokoty a nie ludzie i to jest prawda
b
bkrk
"jego pies zdechł 27 października 2011 roku" - obecnie używa się innej terminologii, zwierzęta umierają-jest to powszechnie przyjęte stwierdzenie używane w mediach, w środowisku naukowym.
A druga sprawa - z jakiej racji psy mają być uwiązane?! Weszła nowa ustawa o ochronie zwierząt, która ukróciła czas trzymania zwierząt na łańcuchach, a jej twórcy są temu zupełnie przeciwni. Więc jak można dostać za to grzywnę?!?! KPINA!!!
s
strażnik leśny
Witam,
Widział Pan tylko dwa razy sarny w ciągu roku... bo puszczane luzem psy albo je poraniły lub zagryzł, albo zaszczuły. Co do zachowania osoby wymachującej bronią służbową proszę o zgloszenie na policję, a nie wypisywanie głupot. Darz Bór!
x
xyz
Psy tego pana terroryzują turystów i mieszkańców od lat.
Ma ich cale stado ciekawe czy są szczepione.
Dzieci zamiast chodzić do szkoły muszą wypasać owce i pracować na bacówce.
A czy tego psa rozjechali strażnicy czy baca chce wyłudzić odszkodowanie lub się zemścić to prokurator wyjaśni.
F
Fran
A ten pan w środku wygląda jak Louis de Funes!
p
policjant
Panie Redaktorze jak tam sprawa taksobusów
B
Bonton
Dziwi mnie tylko jak pies pasterski na smyczy czy linie ma upilnować kilkaset owiec. Ktoś tu jest chory jak wszystko w Polsce.
p
pierre
moze jozek hojda
Z
Zyta
tego pana po co tam się pchali i to ma być słuzba leśna która jeżdzi autem po psach to się w głowie nie mieści ukarać drani i już nigdy nie powinni być strażnikami leśnymi.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska