FLESZ - Czy Polska jest krajem do rodzenia dzieci?

Nowe nabytki zachwala Zbigniew Twaróg, Komendant Straży Miejskiej w Limanowej.
– Pojazdy zostały kupione już w tamtym roku, ale ze względu na okres zimowy nie były używane. Wciągnęliśmy je do pracy stosunkowo niedawno i obecnie mocno nas wspierają – przyznaje nasz rozmówca.
Jak zauważa komendant w miastach są miejsca, w które ciężko dostać się samochodem.
– Są parki czy skwery, ale również „deptak” Kusocińskiego o długości ok. 2,5 km, gdzie dostęp jest utrudniony. Jako że nie chcemy utrudniać życia mieszkańcom spacerującym po tych miejscach, postawiliśmy na pojazdy, które niezbyt rzucają się w oczy. Skuterami łatwiej poruszać się po takim terenie. Są nie tylko ekonomiczne, ale również ekologiczne – uśmiecha się Twaróg.
Limanowska Straż Miejska posiada odpowiednie urządzenie do ładowania skuterów. Zwykle naładowanie jednego pojazdu trwa od 6 do 7 godzin. Po tym można go użytkować przez kilkanaście godzin.
Flota limanowskich strażników liczy obecnie trzy pojazdy. Prócz dwóch wspomnianych skuterów mundurowi mają do dyspozycji Dacię Duster z napędem 4x4, która w 2020 roku zasłużyła Fiata Sedici. Drugi ze wspomnianych pojazdów Miasto zakupiło w 2015 roku przeznaczając na ten cel 30 tys zł. Fiat zastąpił z kolei wysłużonego Daewoo Matiza, który z racji zaawansowanej eksploatacji ulegał awariom.
– Przy tej obsadzie jest to wystarczająca ilość – podsumowuje komendant Zbigniew Twaróg. W limanowskiej Straży Miejskiej pracuje obecnie pięciu funkcjonariuszy nie wliczając komendanta.
- Kolej na Górę Parkową znów działa! Tak po remoncie wygląda jeden z symboli Krynicy
- W Krynicy wybudowali pierwszy pięciogwiazdkowy hotel. Otwarcie za kilka dni
- Ciekawe trasy na wycieczki rowerowe z Nowego Sącza
- Sześcioraczki z Tylmanowej wkrótce będą obchodziły trzecie urodziny [ZDJĘCIA]
- Orszak Jana Długosza po raz szósty przeszedł ulicami Nowego Sącza