Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażackie zmagania na sto sposobów, czyli druhowie na boisku i strzelnicy

Halina Gajda
Halina Gajda
fot. archiwum prywatne
Bieganie ze strażackim wężem nie jest łatwe, ale bieganie za piłką śmigającą po boisku to wyzwanie.

Strażacy nie tylko do ognia jeżdżą, ale od czasu do czasu konkurują również na arenie sportowej. Jak choćby w minioną sobotę, gdy na stadionie w Uściu Gorlickim próbowali swoich sił podczas dorocznej spartakiady honorowych dawców krwi. Tych, jak wiadomo, pośród druhów nie brakuje, co pokazują sportowe statystyki i potwierdza Przemysław Wszołek, prezes OSP w Moszczenicy.

- Na murawie stadionu w Uściu stanęło 50 uczestników z dziesięciu klubów HDK. Swoich przedstawicieli mieli druhowie z Łużnej i Ropy, Kobylanki, Moszczenicy, Uścia oraz kluby honorowych dawców krwi - działający przy urzędzie miejskim w Bobowej, zrzeszający sędziów piłkarskich, mieszkańców Lipinek - wylicza prezes Wszołek. - Swoją „krwistą” reprezentację miały także Narodowe Gorlice oraz Klub HDK Rafinerii Nafty Glimar - dodaje.

Spartakiada rozegrana została w konkurencjach indywidualnych - strzelanie z broni pneumatycznej, rzutkami do tarczy, hantle, rzut piłką lekarską, slalom piłkarski oraz grupowy bieg sztafetowy 4 x 100 m, bieg zbiorowy na nartach. Liliana Salwa z Klubu HDK OSP Moszczenica w spartakiadzie brała udział pierwszy raz:

- Prawdę powiedziawszy, nie przygotowywałam się zbyt intensywnie, co nie zmienia faktu, że jako drużyna zajęliśmy przedostatnie miejsce - śmieje się. - Jestem filigranowej postury, stąd kiepsko mi poszło z hantlami i rzutem piłką lekarską - tłumaczy. Dodaje, że bardzo się cieszy z wyniku, bo przez ostatnie lata drużyna, w której startowali silniejsi strażacy, a nawet sam prezes Przemek Wszołek, stale zajmowała ostatnie miejsce. - Więc wychodzi na to, że jestem lepsza od chłopaków z mojej jednostki - dowcipkuje. To nie jedyne sportowe akcenty w strażackim życiu. Zarówno druhowie, jak i zawodowi strażacy nie stronią od piłki nożnej. Dowiedli tego podczas zmagań w Moszczenicy, gdzie spotkało się dwanaście drużyn z całej Małopolski. Żadna nie chciała dać za wygraną i zawzięcie broniła dostępu do swojej bramki.

- Ostatecznie na najwyższym stopniu podium stanęła drużyna strażaków z komendy w Nowym Sączu, na drugim - druhowie z Zakliczyna, a na zaszczytnym trzecim stopniu pudła - ekipa z Łącka - mówi Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach, jednocześnie jeden z pomysłodawców turnieju.

Sponsorami pucharów dla zwycięskich drużyn byli: dh Jerzy Wałęga, na co dzień wójt gminy Moszczenica, Dariusz Grygowicz, komendant PSP w Gorlicach oraz dh Krzysztof Kosiba, prezes Związku Ochotniczych Straży Pożarnych działających w Gorlickiem.

Każda z drużyn biorąca udział w turnieju otrzymała okolicznościową grawerowaną statuetkę. Z kolei podczas sobotnich zmagań w Uściu Gorlickim trzy pierwsze miejsca w kategorii indywidualnej zajęli odpowiednio Mateusz Matuszyk, HDK OSP Ropa - 30 pkt, Marcin Krzemiński, HDK OSP Kobylanka - 26 pkt oraz Mateusz Bryg, HDK Narodowe Gorlice - 24 pkt.

W kategorii zespołowej najlepiej spisały się drużyny Sędziów Piłkarskich - 100 pkt, Narodowych Gorlic - 81 pkt oraz OSP z Kobylanki - 72 pkt. - Na pewno na tym nie skończymy, przed nami jeszcze niejedno starcie na boisku czy strzelnicy - zapowiada prezes Wszołek. - Jak byśmy jednak nie walczyli, najważniejsza jest wspólna, dobra zabawa. Lepiej sportowo walczyć na boisku niż o ludzkie życie i dobytek - podkreśla.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska